Koalicja wspieranych przez Iran grup paramilitarnych zapowiedziała jednostronne zawieszenie broni w Iraku. Dowódcy stwierdzili, iż jest to gest dobrej woli będący odpowiedzią na ogłaszane wycofanie sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych z terytorium Iraku. Nie określono, do kiedy wstrzymanie walk ma obowiązywać, jednak bojownicy stwierdzili, że jeśli Waszyngton zdecyduje się pozostawić jakichś żołnierzy nad Tygrysem i Eufratem, ataki zostaną wznowione ze znacznie większą częstotliwością.
Jedną z najbardziej wpływowych grup, które zdecydowały się na wstrzymanie ataków, jest Kata’ib Hezbollah (Brygady Partii Boga) uznawana za siły zastępcze finansowane i kierowane przez Teheran – jest niezależna od libańskiego Hezbollahu, ale łączą ją więzi wojskowe z siłami Ghods. Rzecznik organizacji Mohammed Mohi stwierdził jednak, iż jest to warunkowe zawieszenie broni. Bojownicy oczekują od Waszyngtonu jasnego planu stopniowego wycofania sił amerykańskich z Iraku.
Warto zwrócić uwagę, że nie ma tu nawoływania do natychmiastowego opuszczenia kraju, lecz do przedstawienia spójnego planu zakończenia operacji.
Kata’ib Hezbollah oczekuje również reakcji ze strony Bagdadu. Iraccy parlamentarzyści, zdaniem bojowników, powinni natychmiast wprowadzić w życie założenia przyjętej w styczniu 2020 roku deklaracji nawołującej zagraniczne siły zbrojne do opuszczenia kraju. Władze Iraku znajdują się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Po zabiciu przez Amerykanów generała Ghasema Solejmaniego i irańskich zapowiedziach odwetu Irak ochłodził relacje zarówno z Waszyngtonem, jak i z Teheranem, obawiając się, że zostać się areną kolejnej wojny zastępczej na Bliskim Wschodzie.
Kata’ib Hezbollah w przeszłości wielokrotnie oskarżana była o przeprowadzanie ataków na siły Stanów Zjednoczonych. Jedną z najbardziej spektakularnych operacji był ostrzał rakietowy bazy K-1 w prowincji Kirkuk w grudniu 2019 roku. Wówczas bojownicy wystrzelili trzydzieści pocisków, które raniły kilka osób ze stacjonującego tam personelu. Baza została opuszczona przez Amerykanów w marcu 2020 roku.
Zobacz też: Dziwne pogłoski o dwumiejscowej wersji J-20 podobnej do Su-34
(arabnews.com)