Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) ogłosiła zakończenie misji stabilizacyjnej w Gwinei Bissau. Rozpoczęta w 2012 roku operacja miała zabezpieczyć państwo przed pogrążeniem się w chaosie po wojskowym zamachu stanu. Około tysiąca żołnierzy zajmowało się ochroną budynków administracji państwowej i najważniejszych urzędników.

Obowiązki wycofanych żołnierzy obejmą siły Gwinei Bissau. Trwający od listopada 2019 roku kryzys związany z wyborami prezydenckimi zakończył się wyrokiem sądu najwyższego. 7 września potwierdzono, że w wyborach zwyciężył Umaro Sissoco Embaló. Sytuacja przez osiem miesięcy pozostawała niejasna, ponieważ główny kontrkandydat zakwestionował wynik głosowania. Przedstawiciele ECOWAS obserwowali przebieg wyborów w 2019 roku i nie stwierdzili żadnych poważnych nadużyć.

Zmiana władzy w Gwinei Bissau zazwyczaj wiązała się z zamachem stanu. Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej, jako organizacja sprawująca pieczę nad utrzymaniem standardów demokratycznych w regionie, zagroziła interwencją zbrojną w przypadku kolejnej siłowej zmiany na szczytach władzy.

Jednym z czynników destabilizujących kraj jest silna pozycja  baronów narkotykowych. Przemyt kokainy z Ameryki Południowej stanowi główne źródło dochodów przestępców którzy pozyskali do współpracy wielu przedstawicieli sił bezpieczeństwa. Z tego powodu Unia Europejska zawiesiła w 2010 roku misję szkoleniową zorganizowaną dla gwinejskich żołnierzy i policjantów.

Zobacz też: Armija-2020: Rosoboroneksport wkracza do Afryki Subsaharyjskiej

(vanguardngr.com)

US Army / Staff Sgt. Candace Mundt