W ramach drugiej fazy nowej generacji programu National Security Space Launch przedsiębiorstwa United Launch Services (ULA) i Space Exploration (SpaceX) otrzymały kontrakty na obsługę misji kosmicznych realizowanych przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Kontrakt obejmuje lata 2022–2027.
W ramach zawartej umowy obie firmy oferują usługi wynoszenia na orbitę ładunków, integrację ich z rakietami i obsługę serwisową. Kontrakt został podzielony w proporcji 60% dla ULA i 40% dla SpaceX. Ma mocy tego kontraktu do marca 2028 roku koncerny wykonają ponad trzydzieści lotów.
Procedura wyłonienia nowych podmiotów do realizacji rządowych zleceń na wynoszenie ładunków na orbitę rozpoczęła się w 2019 roku. Główną przyczyną ogłoszenia przetargu była potrzeba uniezależnienia się od rosyjskich silników rakietowych RD-180 stosowanych obecnie w rakietach Atlas V.
Do konkursu zgłosiło się czterech uczestników: SpaceX, Blue Origin, Northrop Grumman i ULA (czyli joint venture Lockheeda Martina i Boeinga). Spośród wszystkich podmiotów jedynie SpaceX oferowało gotowe i certyfikowane rakiety Falcon 9 oraz Falcon Heavy. ULA zaproponowało rakietę Vulcan Centaur.
Wszystkie starty realizowane będą z kosmodromów na przylądku Canaveral na Florydzie lub z bazy Vandenberg w Kalifornii. W tym roku ULA i SpaceX realizują zamówienia Departamentu Obrony o wartości odpowiednio 337 i 316 milionów dolarów.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy faza trzecia, ale Will Roper, zastępca sekretarza sił powietrznych do spraw zakupów i logistyki, oświadczył, iż może to nastąpić „raczej wcześniej niż później”.
Zobacz też: Powietrzne Siły Samoobrony spoglądają w kosmos
(defense.gov, c4isrnet.com)