Amerykański Departament Obrony podpisał z Lockheedem kontrakt o wartości ponad 36 milionów dolarów na prace rozwojowe mające na celu zwiększenie możliwości wielozadaniowego samolotu bojowego F-35A Lightning II w zwalczaniu i obezwładnianiu obrony przeciwlotniczej nieprzyjaciela (DEAD/SEAD). Nowe rozwiązania mają być zaimplementowane w samolotach czternastej i piętnastej serii produkcyjnej.
Zadanie neutralizacji obrony przeciwlotniczej przeciwnika jest jedną z głównych misji F-35. W momencie ogłaszania wstępnej gotowości operacyjnej F-35A w US Air Force poinformowano, że myśliwiec dysponuje ograniczonymi zdolnościami w tym zakresie. Nie zostało to dokładnie zdefiniowane, ale zakłada się, że zadania SEAD/DEAD mogą być wykonywane jedynie przy użyciu standardowego uzbrojenia powietrze–ziemia w rodzaju bomb kierowanych GBU-31 i GBU-32.
Później, przy aktualizacji oprogramowania do standardu 3F, wachlarz uzbrojenia został poszerzony o bomby GBU-39 Small Diameter Bomb i pociski AGM-154A/C Joint Stand-Off Weapon, które również mogą być wykorzystywane do zwalczania stanowisk obrony przeciwlotniczej.
Pełną zdolność do realizacji misji obezwładniania i niszczenia obrony przeciwlotniczej ma zapewnić myśliwcowi F-35A pocisk Stand-in Attack Weapon (SiAW). Jego konstrukcja będzie bazowała na pocisku AGM-88E Advanced Anti-Radiation Guided Missile (AARGM), ale dokładniejsze dane pozostają tajne. Wiadomo jedynie, że nie będzie to typowy pocisk przeciwradiolokacyjny, ale będzie mógł atakować również takie kategorie celów jak wyrzutnie rakiet balistycznych i manewrujących, wyrzutnie systemów antysatelitarnych czy nadajniki zakłócające sygnał GPS. Pocisk będzie przystosowany do atakowania celów poruszających się z dużą prędkością.
Próby pocisku SiAW miały być zorganizowane w pierwszej połowie tego roku, a teraz pocisk powinien wchodzić do uzbrojenia, ale globalna pandemia zmieniła te plany. Podpisana umowa zakłada, że prace zostaną ukończone do sierpnia 2022 roku i będą przeprowadzone zarówno na samolotach US Air Force jak i użytkowników zagranicznych.
Zobacz też: ALARM na pustyni, czyli SEAD po brytyjsku
(janes.com, airforcemag.com)