Wczoraj nad Morzem Czarnym rosyjskie samoloty myśliwskie Su-27P i Su-30SM stacjonujące na terenie Południowego Okręgu Wojskowego przechwyciły wczoraj parę amerykańskich bombowców B-1B Lancer. Całe spotkanie maszyn obu krajów przebiegło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

Tym razem – w przeciwieństwie do przechwycenia Poseidonów nad Morzem Śródziemnym kilka dni temu – Rosjanie nie wykonywali żadnych niebezpiecznych manewrów. Według oświadczenia rosyjskiego ministerstwa obrony, kiedy myśliwce pojawiły się w pobliżu Lancerów, te obrały kurs wiodący z dala od terytorium Rosji.

Dwa Lancery należące do 28. Skrzydła Bombowego z Ellsworth Air Force Base w Dakocie Południowej (wystartowały trzy, ale maszyna zapasowa zawróciła po drodze) wykonały przelot nad Europą Środkową i Wschodnią mający być demonstracją siły i lojalności Waszyngtonu wobec sojuszników. Bombowce spotkały się w powietrzu z myśliwcami Polski, Ukrainy, Rumunii, a później także Turcji. Przy tej okazji po raz pierwszy w historii Lancery po raz pierwszy w historii leciały w formacji z myśliwcami naszych wschodnich sąsiadów.

Przelot wspierały oczywiście latające cysterny – KC-135R Stratotankery z baz RAF Mildenhall w Wielkiej Brytanii i İncirlik w Turcji. Tu również wykonano coś po raz pierwszy w historii: B-1B zatankował z latającej cysterny należącej do tureckich wojsk lotniczych. Jest to mały, ale istotny gest dobrej woli w kontekście napiętych stosunków na linii Waszyngton–Ankara.

Bone’y z bazy Ellsworth w ostatnich miesiącach regularnie odgrywają rolę emisariuszy US Air Force, zarówno nad Europą, jak i nad Oceanem Spokojnym. W ciągu miesiąca uczestniczyły już w ćwiczeniach nad Estonią, pojawiły się nad Szwecją oraz zawitały nad Morze Południowochińskie i nad Morze Ochockie, gdzie amerykańskie lotnictwo z reguły się nie zapuszcza, gdyż morze to jest niemal w całości otoczone przez terytorium Rosji.

Warto przypomnieć, że Lancery permanentnie zdenuklearyzowano na mocy traktatu rozbrojeniowego START. Ich obecność może więc nie działać na nerwy Moskwy i Pekinu tak mocno jak B-52H i B-2A, które wciąż pozostają narzędziami do toczenia globalnej wojny jądrowej.

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie z przechwycenia Lancerów:

Zobacz też: Eskadry obserwacyjno-bombowe sposobem na wojnę na Pacyfiku?

(tass.ru, thedrive.com)

US Air Force / Senior Airman River Bruce