Marynarki wojenne Stanów Zjednoczonych i Francji przeprowadziły na początku marca na Morzu Śródziemnym wspólne ćwiczenia z wykorzystaniem lotniskowców obu państw. Ze strony amerykańskiej był w nie zaangażowany USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69), a ze strony francuskiej – Charles de Gaulle (R 91).

W czasie ćwiczeń piloci samolotów obu stron operowali z pokładu lotniskowca drugiej strony. Ćwiczenia pilotów na obcych lotniskowcach obserwowali obaj dowódcy grup lotniskowcowych.

– Udział w pierwszym w historii lądowaniu F/A-18E na pokładzie Charles’a de Gaulle’a był dla mnie zaszczytem – powiedział komandor porucznik Nick Smith. – Bezproblemowa integracja amerykańskich i francuskich systemów i załóg ukazuje nie tylko naszą interoperacyjność, ale także siłę naszego sojuszu.

Na lotniskowcu francuskim wylądowały dwa amerykańskie F/A-18E, a na lotniskowcu amerykańskim – dwa francuskie Rafale’e M i E-2C Hawkeye. Piloci wykonywali manewry touch-and-go oraz pełne lądowania i starty z wykorzystaniem katapulty. Między pokładami obu okrętów kursował także śmigłowiec przewożący marynarzy.

USS Dwight D. Eisenhower i Charles de Gaulle operowały już wspólnie na Morzu Śródziemnym w 2016 roku w ramach operacji „Inherent Resolve” mającej na celu zwalczanie islamistów w Iraku i Syrii. Obecnie amerykańska grupa wykonuje zadanie sformułowane jako wsparcie bezpieczeństwa morskiego na wodach międzynarodowych.

Zobacz też: Chiny rozwijają broń mikrofalową

(key.aero)

US Navy / Kaleb J. Sarten