Zgodnie z opublikowanymi dokumentami budżetowymi amerykańska marynarka wojenna ma podpisać umowę na budowę pierwszej fregatę nowej generacji w najbliższych miesiącach. Jak podają dokumenty, US Navy planuje wybrać jednego z konkurentów w lipcu.
W konkursie na FFG(X) są między innymi projekty firmy Fincantieri, wystawiającej FREMM-a, oraz General Dynamics Bath Iron Works i Navantii z wariantem F-100 (na zdjęciu), który w przybliżeniu odpowiada małemu niszczycielowi typu Arleigh Burke. Wielu obserwatorów uważa, że Huntington Ingalls Industries zaoferuje ulepszoną wersję National Security Cutter, a Austal USA – jednostkę z aluminiowym kadłubem typu Independence. Zmodyfikowany typ Freedom oferowany przez Lockheeda Martina został wycofany z konkursu w maju zeszłego roku.
Marynarka wojenna planuje przeznaczyć sześć lat na projektowanie i budowę okrętu, który powinien zostać ukończony w 2026 roku. Planiści przewidują, że budowa prototypu zajmie czterdzieści osiem miesięcy. Druga fregata ma zostać zamówiona w kwietniu 2021 roku i powinna zostać dostarczona około pięciu i pół roku po zamówieniu. Oznacza to, że pierwsza jednostka powinna zostać dostarczona flocie w lipcu 2026 roku, a druga około trzy miesiące później.
FFG(X) ma być małym wielozadaniowym okrętem, który szacunkowo będzie kosztował połowę ceny niszczyciela rakietowego. Ma dysponować zmodyfikowaną wersją radaru SPY-6 Raytheona, zaprojektowanym dla niszczycieli typu Arleigh Burke Flight III, systemem walki Aegis, a także wybranymi systemami obrony punktowej i trzydziestoma dwoma wyrzutniami pionowymi. Nie wiadomo, który projekt ma zamiar wybrać US Navy i jak wyglądają ostateczne szczegółowe projekty, więc dokładne oszacowanie ostatecznej ceny nie jest niemożliwe, ale Pentagon ma swoje prognozy kosztów
Zgodnie z dokumentami budżetowymi oczekuje się, że pierwsza jednostka zamówiona w 2020 roku będzie kosztować 1,28 miliarda dolarów, a cena następnej w 2021 roku spadnie do 1,05 miliarda dolarów. Trzecia fregata teoretycznie powinna być zamówiona w 2022 roku, a jej koszt powinien spaść poniżej miliarda dolarów. Szacuje się, że cały program będzie kosztować 19,81 miliarda dolarów.
Tempo zakupów ma wynosić jeden okręt w roku budżetowym 2020, a następnie dwa w każdym kolejnym roku, aż do osiągnięcia planowej liczby dwudziestu fregat. Kontradmirał Randy Crites, zastępca asystenta sekretarza marynarki od spraw budżetu, podkreśla, że marynarka wojenna chce się upewnić, że rozłożyła zakup odpowiedzialnie.
– Przy fregacie nie chcemy powtarzać niektórych elementów programu LCS, w którym postępowaliśmy zbyt szybko – powiedział kontradmirał Crites. – Oczekujemy iż będziemy mieli osiem fregat w budowie, gdy otrzymamy pierwszą jednostkę w 2026 roku.
Zobacz też: Szwecja zwiększa zdolności zwalczania okrętów podwodnych
(defensenews.com)