Malezyjskie siły powietrzne dokonają konwersji trzech z siedmiu samolotów transportowych CN-235 na morskie samoloty rozpoznawcze. Samoloty nie będą przenosiły uzbrojenia. Modernizacja zostanie częściowo sfinansowana z amerykańskich funduszy pomocowych.

Prace nad pierwszym samolotem mają się rozpocząć w kwietniu lub maju i potrwają od sześciu do ośmiu miesięcy. Konwersji będzie podlegał jeden samolot na raz. Prace będzie prowadziła indonezyjska spółka PT Dirgantara, która jest producentem samolotu. Wygląda na to, że Malezja odłożyła wybór nowego morskiego samolotu patrolowego na kolejne lata. Prawdopodobnie jest to spowodowane ograniczeniami finansowymi.

W 2018 roku PT Dirgantara podpisała z Malezją umowę na serwisowanie samolotów transportowych, która zawierała również opcję przerobienia trzech transportowców na morskie samoloty patrolowe w konfiguracji zbliżonej do wykorzystywanej przez indonezyjską marynarkę wojenną. Z kolei amerykańskie finansowanie może sugerować, że samoloty otrzymają wyposażenie podobne do tego zastosowanego w należących do amerykańskiej starzy wybrzeża samolotach HC-144 Ocean Sentry, które również wywodzą się z CN-235.

Wiadomo, że wyposażenie specjalistyczne zostanie zamontowane w formie spaletyzowanej, dzięki czemu w razie potrzeby samolotom będzie można przewrócić funkcję transportową. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Malezja wykorzystywała do rozpoznania morskiego samoloty C-130 Hercules, które również miały wyposażenie specjalistyczne umieszczone na paletach.

W tej chwili Malezja wykorzystuje do rozpoznania morskiego trzy samoloty Beechcraft 200T, a także transportowe Herculesy i CN-235, które jednak nie mają żadnego wyposażenia specjalnego i można z nich prowadzić jedynie obserwację wzrokową. Państwo to zamówiło osiem CN-235, w tym dwa w konfiguracji do przewozu ważnych osób. W służbie pozostaje siedem egzemplarzy.

Zobacz też: Koniec zespołu Breitling Jet Team

(shephardmedia.com)

Tim Felce / Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic