Władze Nigru poinformowały o kolejnym ataku na bazę w zachodniej części kraju. Bojownicy uderzyli na Chinegodar i wdali się w kilkugodzinną bitwę z nigerskim wojskiem. W wyniku starcia poległo osiemdziesięciu dziewięciu żołnierzy i siedemdziesięciu siedmiu terrorystów. Jest to kolejne niezwykle krwawe starcie na pograniczu z Mali.
Region Tillaberi uważany jest najbardziej niebezpieczną część Nigru. Bliskość niestabilnego Mali i słaba ochrona granic sprawiają, że bojownicy swobodnie wybierają kolejne cele uderzeń. Po grudniowych atakach państwa G5 Sahelu zacieśniły współpracę i wezwały społeczność międzynarodową do aktywniejszego działania na rzecz stabilizacji regionu.
Niepokoje w Sahelu rozpoczęły się w 2012 roku wraz z wybuchem wojny domowej w Mali. Od tamtej pory terroryści destabilizują większość państw regionu. Rządy słabo rozwiniętych i bardzo biednych krajów samodzielnie nie mogą poradzić sobie z napływem dobrze uzbrojonych sił paramilitarnych. Dlatego tak ważne pozostaje wsparcie zagraniczne – głównie oferowane przez Francję.
Zobacz też: Uzbrojone drony wesprą Francuzów w Sahelu
(news24.com)