Przygotowania do największych w tym roku polskich pokazów lotniczych są już na ostatniej prostej. Pokazy Lotos Gdynia Aerobaltic startują już w piątek 16 sierpnia. Gwiazdą imprezy będzie grupa Saudi Hawks składająca się z sześciu samolotów BAE Hawk.
Przez cały weekend na niebie zobaczymy najpopularniejsze grupy akrobacyjne z całej Europy, a także polskie ekipy z Żelaznymi, Firebirds i Orlikiem na czele. Swoje dziesięciolecie właśnie w Gdyni będzie świętować będzie formacja 3AT3. Pojawią się Artur Kielak i Jurgis Kairys, szwedzki Viggen i ukraiński Su-27. Bez wątpienia największą gwiazdą pokazów będą jednak Saudi Hawks – czyli sześć BAE Hawków z elitą saudyjskich lotników za sterami. Ich szkoleniem zajmują się emerytowani piloci grupy Red Arrows. Występy w Gdyni będą jedynymi pokazami tej grupy poza Arabia Saudyjską w tym roku.
– To nasz pierwszy występ w Polsce. Przygotowaliśmy dla publiczności nasz klasyczny pokaz, który prezentujemy na największych wydarzeniach lotniczych na całym świecie, a także specjalną atrakcję: przelot z wykorzystaniem biało-czerwonych dymów – mówił podczas konferencji prasowej major Abd ar-Rauf Talak As-Sulami, dowódca Saudi Hawks.
Podczas pokazów atrakcje czekają na gości nie tylko na niebie, ale także na ziemi. Organizatorzy szczycą się rozbudowaną strefą rozrywki dla całej rodziny na lotnisku w Babich Dołach – Aerolandią. Tam też znajdzie się miejsce wypoczynku dla mam z najmniejszymi dziećmi. Wyjątkowo zapowiada się także część wieczorno-nocna, podczas której organizatorzy zapowiadają wyjątkowy pokaz audiowizualny. A przed nim – pokazy na Plaży Miejskiej.
Dzięki współpracy z tegorocznym sponsorem tytularnym – Grupą Lotos – odbędzie się również wyścig samochodu Lamborghini Huracán z samolotem odrzutowym TS-11 Iskra. Samochód poprowadzi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny rajdowy mistrz Europy w barwach Lotos Rally Team, natomiast Iskrę będzie pilotował Tadeusz Zaworski z Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła. Wyścig odbędzie się w sobotę o godzinie 12.30. Pomiędzy pokazami będzie można obejrzeć wystawę statyczną, na której pojawią się ukraińskie Su-24 i Ił-76. W ostatniej chwili organizatorzy poinformowali także o udziale amerykańskich śmigłowców Apache i Black Hawk.
Tegoroczne pokazy to ogromne przedsięwzięcie. W powietrzu zobaczymy ponad sto samolotów. Na wystawie statycznej – kolejnych kilkadziesiąt. Równolegle z pokazami będą odbywały się imprezy towarzyszące.
– Po raz pierwszy w Polsce uruchamiamy Aerocamp, czyli pole biwakowe na lotnisku, z którego będzie można oglądać pokazy. Zapowiada się tam także zlot motocykli. W kolejnych latach będziemy rozwijać ten lotniczy camp. Po raz drugi będą odbywały się targi lotnicze Aeroexpo. W ten sposób pokazujemy, że nasz airshow to rzeczywiście wydarzenie dla każdego – zachęcał Hubert Topoliński, wiceprezes spółki Aeropact.
Zobacz też: Red Bull konkurs lotów 2019
(informacja prasowa)