Według opublikowanych przez MINUSCA danych odnotowano znaczny spadek liczby ataków na ludność cywilną w Republice Środkowoafrykańskiej. Od stycznia do czerwca 2019 doszło do 565 naruszeń praw człowieka. Dla porównania: w pierwszej połowie roku 2018 zanotowano aż 1674 ataki.
Zdaniem przedstawicieli ONZ poprawa sytuacji ma związek z wynegocjowanym przez rząd i główne grupy paramilitarne rozejmem. W pierwszej połowie roku doszło do jednego większego starcia, podczas którego niezależni bojownicy grupy 3R zaatakowali ludność cywilną. Zdarzenie zostało natychmiast potępione nie tylko przez rząd i siły ONZ, ale również przez kierownictwo samej partyzantki, której członkowie przeprowadzili atak.
Pomimo majowego incydentu umowa przetrwała i może stać się podstawą, na której oprą się dalsze próby ustabilizowania sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej. Podobne rozejmy podpisywano w latach 2014, 2015 i 2017, jednak tym razem można zauważyć wolę utrzymania kruchego pokoju między Bangi a czternastoma grupami paramilitarnymi.
Konflikt w Republice Środkowoafrykańskiej wybuchł w 2013 roku, gdy muzułmańska koalicja obaliła chrześcijańskiego prezydenta, doprowadzając do wojny domowej. Posiadający znaczne złoża diamentów i złota kraj rozdarty jest między, wspierany przez Francję i Rosję, rząd a kilkanaście rywalizujących ze sobą grup.
Zobacz też: Republika Środkowoafrykańska: Działacz piłkarski oskarżony o zbrodnie wojenne
(theeastafrican.co.ke)