Słowackie siły powietrzne rozpoczęły przygotowania do pozyskania nowych samolotów szkolno-treningowych. Jest to związane z zakupem wielozadaniowych samolotów bojowych F-16 Block 70, których dostawy powinny rozpocząć się w 2023 roku. Prowadzone prace są na bardzo wczesnym etapie formułowania wymagań taktyczno-technicznych dla nowych samolotów.

Szkolenie słowackich pilotów wyznaczonych do latania F-16 rozpocznie się w Stanach Zjednoczonych w 2022 roku. Kandydaci będą się wywodzić z dotychczasowych pilotów MiG-ów-29 oraz pilotów L-39CM/L-39ZAM, których siedem egzemplarzy stanowi trzon słowackiego systemu szkolenia zaawansowanego. Jednak według dowódcy słowackich sił powietrznych generała brygady Ľubomíra Svobody L-39 będą mogły latać jeszcze najwyżej około sześciu lat i trzeba zacząć szukać dla nich następców, szczególnie że dotychczasowe „analogowe” L-39 będą miały bardzo ograniczone możliwości szkolenia pilotów dla nowoczesnych F-16.

Słowacy rozpoczęli już analizy związanie z określeniem wymagań technicznych i możliwości budżetowych. W zależności od ostatecznego pakietu uzbrojenia i wyposażenia dodatkowego zakup czternastu F-16 może kosztować nawet 2,9 miliarda dolarów i będzie największym słowackim zakupem zbrojeniowym w historii. Będzie też stanowił duże obciążenie dla budżetu państwa, w związku z czym władze zapewne chciałyby, żeby samoloty szkolne były jak najtańsze. Na tym etapie trudno cokolwiek przewidywać, ale wydaje się, że w takich okolicznościach największe szanse mają nowe wersje Albatrosów – L-39NG lub L-39CW.

Zobacz też: Centrum szkolenia lotniczego CLV Pardubice

(janes.com)

Maciej Hypś, Konflikty.pl