Francja zwraca baczniejszą uwagę na przestrzeń kosmiczną jako obszar działań militarnych. Prezydent Emanuel Macron ogłosił 13 lipca powołanie dowództwa kosmicznego podporządkowanego siłom powietrznym, a niecałe dwa tygodnie później, 25 lipca, minister sił zbrojnych Florence Parly przedstawiła doktrynę aktywnej obrony w kosmosie.

Paryż uznał, że musi zareagować na programy broni antysatelitarnych realizowane przez USA, Rosję, Chiny i Indie. Francuskie plany nie obejmują jednak pocisków rakietowych i przypominają bardziej program Gwiezdnych Wojen z lat 80. Kluczem do zapewnienia swobody działań w przestrzeni kosmicznej maja być satelity uzbrojone w lasery. Minister Parly przyznała, że Francja jest zapóźniona na polu broni laserowej, ale zamierza szybko nadrobić dystans. Lasery mają być wykorzystywane do niszczenia lub oślepiania wrogich satelitów.

Kolejnym punktem francuskiej doktryny mają być nanosatelity przeznaczone do „rozmieszczenia wokół ważniejszych strategicznie obiektów”. Nanosatelity mają przenosić „pasywny lub aktywny” ładunek użyteczny, jednak minister nie wypowiadała się dokładniej na ten temat. Trzecim, również dość enigmatycznym, filarem aktywnej obrony w kosmosie mają być nieduże wyrzutnie (najprawdopodobniej rakiety nośne) zdolne szybko umieścić na orbicie zamienniki zniszczonych satelitów (zobacz też: Podejrzane manewry rosyjskiego satelity).

Rozbudowa zdolności kosmicznych ma być realizowana w ramach programu rozbudowy sił zbrojnych na lata 2019–2025. Już w pierwotnej wersji na cele kosmiczne przewidziano w nim 3,6 miliarda euro, obecne plany zakładają przeznaczenie kolejnych 700 milionów euro. Niemniej osiągnięcie pełnych zdolności bojowych przez dowództwo kosmiczne spodziewane jest do roku 2030.

Warto tutaj wspomnieć, ze już w roku 2008 francuski parlament uchwalił prawa pozwalające siłom zbrojnym prowadzić w uzasadnionych przypadkach operacje takie jak niszczenie wrogich satelitów. Paryż powołuje się także na Traktat o przestrzeni kosmicznej z roku 1967, który wprost zabronił jedynie rozmieszczania na orbicie okołoziemskiej broni masowego rażenia, zostawił natomiast furtkę do militaryzacji przestrzeni kosmicznej.

Zobacz też: Gen. Kowalski: Musimy walczyć w kosmosie, a nie go nadzorować

(france24.com, lepoint.fr)

P.J. Weisgerber wia Wikimedia Commons