MSPO 2019 po raz kolejny stał się szansą na zaprezentowanie przez WB Electronics gamy swoich produktów, z których najciekawiej przedstawiała się amunicja krążąca Warmate 2. Poza tym pojawiły się kompleksowe rozwiązania systemów C4ISR i BMS do zarządzania polem walki na szczeblu taktycznym, od pojedynczego żołnierza aż do poziomu batalionu, Zintegrowany System Zarządzania Walką Topaz oraz zintegrowane systemy komunikacji i zarządzania kryzysowego.
Kieleckie targi są nierozłącznie związane z historią rozwoju amunicji krążącej z rodziny Warmate, eksponowanej przez ożarowskie przedsiębiorstwo już trzeci raz z rzędu. Pierwsza wersja, plecakowa, znalazła już zagranicznych odbiorców: jednego z członków NATO i ukraińskie siły zbrojne. Z Kijowem umowę podpisano podczas MSPO 2017, ale szczegóły kontraktu otoczono tajemnicą na wyraźne życzenie ukraińskiego kontrahenta. Polskie siły zbroje zamówiły 100 zestawów Warmate, każdy z nich zawiera dziesięć dronów.
Warmate pierwszej generacji to połączenie cech rozpoznawczych i bojowych – może przenosić różnego rodzaju głowice, może dokonać rozpoznania, identyfikacji celu, a następnie jego zniszczenia. Dron przenosi głowicę bojową o wagomiarze ponad 1 kilograma. W razie potrzeby istnieje możliwość odwołania misji bojowej i zniszczenia głowicy bojowej w powietrzu albo też bezpiecznego sprowadzenia na ziemię po wykonaniu rozpoznania.
W ubiegłym roku pojawiła się wersja kontenerowa (pojazdowa) bezzałogowca, w której zmiany były tak istotne, że stała się kolejną generacją. Warmate 2 jest nie tylko większy, poprawiono również osiągi: prędkość sięga 150 kilometrów na godzinę, operacyjna wysokość lotu waha się w granicach 200–500 metrów, a długotrwałość lotu wzrosła dwukrotnie – do dwóch godzin. Dron transportowany jest w specjalnie zaprojektowanym kontenerze, który umożliwia ładowanie akumulatorów. Start następuje z katapulty, którą można umieścić na samochodzie lub – jak twierdzi producent – wraz z całym systemem zintegrować z każdym typem wozu bojowego. Warmate 2 może przenosić różne typy głowic, od przeciwpiechotnej przez przeciwpancerną na szkoleniowej GK-2 HEAT-TR kończąc.
Rok temu Grupa WB zapowiadała, że system będzie dalej rozwijany. Między innymi planowano umożliwić instalowanie uzbrojenia na pylonach podskrzydłowych, a także zwiększyć spektrum przenoszonego uzbrojenia.
Na tegorocznym MSPO zaprezentowano szereg nowości. Pierwsza z nich – Warmate R, czyli wersja obserwacyjna – stanowi odpowiedź na ubiegłoroczne obietnice. Drona wyposażono w stabilizowaną głowicę EO/IR służącą między innymi do określania współrzędnych celów artyleryjskich lub dla bojowych odmian Warmate’ów.
Warmate TL (Tube Launch) to wersja zamontowana w wyrzutni, która pozwala maksymalne skrócić czas potrzebny na reakcję i posłanie bezzałogowca w powietrze. Rozłożenie UAV-a odbywa się automatycznie podczas startu. Tę wersję ma cechować łatwość w transporcie i szybkie przygotowanie do użycia.
Kolejną – Warmate V (VTOL) – przystosowano specjalnie do użytkowania w trudno dostępnym terenie, w którym infrastruktura uniemożliwia identyfikację celu przez inne wersje. Ma postać hexacoptera, który porusza się wolniej i dociera do lokalizacji trudnych do zbadania. Producent zapewnia, że dzięki temu można wykonywać precyzyjne uderzenia w cele, po uprzedniej, właściwej, ich identyfikacji. Pionowzlot może być wyposażony zarówno w głowicę bojową , jak i rozpoznawczą EO/IR.
Wersje bojowe Warmate’ów mogą być uzbrajana w następujące rodzaje głowic: odłamkowo-burzącą HE, kumulacyjną HEAT, termobaryczną FAE lub rozpoznawczą. Wybór głowicy zależy od rodzaju celu lub wykonywanej misji.
Amunicja krążąca Warmate trafiła do Turcji i krajów Bliskiego Wschodu. W kwietniu WB Group podpisała z australijskim przedsiębiorstwem Cablex umowę na dystrybucję systemu w Australii i jego integrację. Zgodnie z australijskim prawem nowe uzbrojenie może trafiać do wojska tylko za pośrednictwem lokalnych podmiotów. Nie oznacza to, że australijskie siły zbrojne stają się użytkownikiem systemu Warmate, ale otrzymają amunicję krążącą do testów.
Grupa WB zaprezentowała także Zintegrowany System Zarządzania Walką na każdym Szczeblu Taktycznym Topaz ICMS. Jego celem jest optymalizacja dostępnych środków ogniowych i dowodzenia, co z kolei ma zapewnić, jak mówi producent, odpowiednią siłę rażenia we właściwym czasie i miejscu. System umożliwia kompleksowe zarządzanie systemami rozpoznawczymi, łączności i dowodzenia (C4I) oraz systemami uderzeniowymi i kierowania ogniem. Topaz ICMS jest systemem modułowym i skalowalnym, a dzięki temu nadaje się do wspierania zarządzania polem walki na każdym szczeblu dowodzenia. Składa się z pięciu modułów: Topaz Tactics, Topaz Reccon, Topaz Strike, Topaz Logistics i Topaz Fire. Producent twierdzi, że system jest zintegrowany ze wszystkimi produktami Grupy WB, a także może być integrowany z systemami innych przedsiębiorców.
Na stoisku pojawił się też AMSTA, czyli zdalnie zarządzany system monitoringu rozległych obszarów i obiektów infrastruktury krytycznej. Jego zadaniem jest monitorowanie i ochrona i rozpoznawanie zjawisk zachodzących na rozległych lub oddalonych terenach. Czujniki wykrywają obecność intruzów (spieszonych i poruszających się pojazdami), mogą służyć do monitorowania stanu wałów przeciwpowodziowych, infrastruktury gospodarczej, w tym elektrowni, rafinerii, gazociągów, czy obiektów wojskowych, takich jak bazy, lotniska i poligony. 13 sierpnia Grupa WB podpisała ze Strażą Graniczną umowę, której przedmiotem jest dostawa sześciu zestawów z opcją na cztery kolejne.
Kolejnym produktem jest Platforma Integracji Komunikacji (PIK) – Dyspozytorski System Łączności do komunikowania się z użytkownikami w terenie, zarządzania nimi poprzez zmianę przypisania ich do grup rozmównych bez ingerencji w radiotelefony, a także zdalnego modyfikowania parametrów radiowych bram PIK-GAT w terenie. Zaletą tego systemu ma być możliwość łączenia w jeden spójny, zarządzany centralnie system radiołączności głosowej wzajemnie niekompatybilnych systemów łączności (cyfrowej DMR, analogowej, TETRA, radiostacji wojskowych IP i standardowych telefonów z zainstalowaną autorską aplikacją „przyciśnij i mów”).