Naszym rozmówcą podczas targów MSPO 2017 był Mike Gleason, odpowiedzialny w Bell Helicopter za międzynarodowy rozwój biznesowy w dziale wojskowym.
Jak będzie wyglądać przyszłość programu V-280 Valor?
Przede wszystkim należy podkreślić, że wartość programu Valor jest wynikiem wieloletniej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Jesteśmy już na końcowym etapie prac rozwojowych wielozadaniowego samolotu pionowego startu i lądowania, który po raz pierwszy poleci przed końcem tego roku. Wszystkie testy, w tym ostatnio prowadzone w Amarillo Assembly Center w Teksasie, odbywają się zgodnie z harmonogramem. Ich zwieńczeniem będzie pierwszy lot przed końcem 2017 roku. Od tego momentu program zacznie się dalej rozwijać. Czeka nas jeszcze dużo pracy, gdyż amerykańskie wojska lądowe na pewno wprowadzą jeszcze jakieś zmiany do swoich wymagań.
Czy V-280 będzie oferowany zagranicznym klientom?
Bell przeprowadził już rozmowy z wieloma sojusznikami NATO w sprawie V-280. Inicjatorem powstania demonstratora technologii V-280 są wojska lądowe Stanów Zjednoczonych. Projekt jest ściśle koordynowany pomiędzy nimi, Korpusem Piechoty Morskiej i amerykańskim Dowództwem Operacji Specjalnych. Bell jest otwarty na potencjalnych klientów zagranicznych, którzy już teraz chcieliby przedyskutować swoje zainteresowanie V-280.
Założeniem programu jest zastąpienie śmigłowców UH-60 Black Hawk i AH-64 Apache. V-280 będzie dostępny w różnych konfiguracjach, aby można było wymienić starzejącą się flotę śmigłowców średniej wielkości i śmigłowców uderzeniowych wykorzystywanych US Army. Wariant wielozadaniowy zostanie zbudowany jako pierwszy, ponieważ V-280 i UH-60 łączy wiele podobieństw dotyczących liczby transportowanych żołnierzy: V-280 może wziąć na pokład od dwunastu do czternastu żołnierzy w pełnym ekwipunku bojowym. Charakteryzuje się prawie dwukrotnie większym zasięgiem i prędkością. Z pewnością V-280 będzie eksportowany, ale nie ma obecnie szczegółowych informacji na ten temat. Na tym etapie nie zapadły jeszcze żadne decyzje.
A czy będzie proponowany Polsce?
Bell zaprasza Polskę do rozmowy z rządem Stanów Zjednoczonych w sprawie programu Future Vertical Lift. Dodatkowo firma z przyjemnością przeprowadzi briefingi informacyjne na jego temat dla Ministerstwa Obrony Narodowej, polskiego rządu i wszystkich zainteresowanych polskich organizacji branżowych. Zaoferowanie kompletnego zmiennowirnikowca dla Polski będzie jednak decyzją, którą podejmie nie Bell Helicopter, lecz rząd Stanów Zjednoczonych. Polska jest dla USA i dla NATO ważnym sojusznikiem. Jest traktowana jako państwo, które można zapraszać do różnych inicjatyw realizowanych przez rząd Stanów Zjednoczonych, więc na pewno jest na liście krajów, którym będzie można zaoferować tę maszynę. Czy Polska podejmie decyzję o zakupie V-280 i w którym momencie – to już inna sprawa. To samo dotyczy kwestii, czy Stany Zjednoczone zdecydują się sprzedawać Polsce V-280.
Jakie zalety będzie mieć wybór dwóch platform Bella: AH-1Z Viper i UH-1Y Venom?
Wybór przez Polskę dwóch platform Bella będzie niósł ze sobą duże korzyści, gdyż te dwa śmigłowce mają 85% części wspólnych. AH-1Z i UH-1Y to dwie podobne platformy. Dotyczy to prawie całego płatowca, w tym wirnika nośnego i łopat, śmigła ogonowego, zespołu napędowego i belki ogonowej. Cały ten system, wliczając w to nawet część awioniki, może być stosowany zamiennie. Na pewno dzięki temu znacząco zmniejszą się koszty szkolenia i obsługi.
Wybór AH-1Z nie będzie jednak wyborem ściśle komercyjnym, bowiem jest to maszyna, która została zaprojektowana wspólnie z Korpusem Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych i w oparciu o doświadczenia w warunkach bojowych. AH-1Z Viper i UH-1Y Venom to dwie sprawdzone maszyny.
Dlaczego nie ma Vipera na MSPO?
To bardzo dobre pytanie. Przez ostatnie trzy lata śmigłowiec nie był dopuszczony na rynek, nie było go w ofercie handlowej i w związku z tym nie mogliśmy go tutaj sprowadzić, ale czynimy starania, aby do tego doszło. Do tej pory wyprodukowaliśmy niespełna pięćdziesiąt maszyn, które prosto z zakładów Bell Helicopter Textron są dostarczane do US Marine Corps. Śmigłowiec nie był do tej pory dostępny w ofercie handlowej i nie mogliśmy go wystawiać na targach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się uzgodnić z Korpusem udostępnienie po jednym śmigłowcu AH-1Z Viper i UH-1Y Venom, aby sprowadzić je do Polski na MSPO. Jestem pewien, że gdy Viper pojawi się w Polsce, udowodni swój potencjał jako śmigłowca, który jest zawsze na pierwszej linii ognia i jest gotowy do walki.
Jakie zalety ma używanie zasobnika Target Sight System?
Jedną z wielu zalet Vipera oferowanego Polsce jest właśnie wielozakresowy system namierzania elektrooptycznego i w podczerwieni (Target Sight System, TSS). Nie ma obecnie innej platformy na świecie z tak zaawansowanym zasobnikiem. Dzięki systemowi śledzenia celów TSS załoga Vipera może nie tylko zidentyfikować cele, ale także dokładnie określić, jakiego rodzaju to są cele. TSS nie popełnia błędów, pilot nie musi się domyślać, z jakim celem ma do czynienia. System pozwala na rozróżnienie pomiędzy czołgiem, ciężarówką wojskową czy autobusem szkolnym. Na dzisiejszym polu walki jest to bardzo ważny aspekt działań. Dzięki TSS pilot może identyfikować i namierzać z dużą precyzją wiele celów jednocześnie, pozostając poza zasięgiem namierzenia przez przeciwnika.
W jakim stopniu program Kruk będzie spolonizowany?
Dobrym przykładem jest to, że około dwóch godzin temu podpisaliśmy kolejną umowę z Polską Grupą Zbrojeniową. Częścią umowy jest wspólne studium przekazania pakietu przemysłowego związanego ze sprzedażą Polsce śmigłowca Viper. Będziemy wspólnie prowadzić badania, aby ocenić, który pakiet przemysłowy, w tym wyposażenia i uzbrojenia, jest właściwy dla Polski. Dla mnie jest ważne, aby nasza współpraca nie ograniczyła się do zwykłej sprzedaży śmigłowców, ale była rozszerzona o partnerską współpracę z PGZ. Moim zdaniem jedną z najważniejszych korzyści tej umowy jest to, że została podpisana nie z partnerem zagranicznym, ale z polskim partnerem i polską firmą, która będzie ten program realizować.
Co może Pan powiedzieć o korzyściach płynących ze wspólnego wyboru przez Polskę i Czechy śmigłowców wielozadaniowych produkowanych przez Bell Helicopter?
Czechy rozważają zakup UH-1Y. Jak powiedziałem, wspólny wybór może przynieść korzyści w kontekście 85-procentowej zgodności śmigłowców Viper i Venom. Korzyści będą dotyczyć produkcji sprzętu, obsługi śmigłowców i szkoleń załóg. Jest to wielka szansa dla Czechów i Polaków, którzy będą mogli wspólnie pracować nad tymi śmigłowcami w przyszłości. To samo dotyczy kosztów logistyki i szkoleń. Będą podobne dla sił zbrojnych obu państw, ale mogą ulec obniżeniu. Jest to szansa dla Polski, która będzie mogła szkolić czeskich pilotów, a być może będzie też odwrotnie. Oba kraje będą mogły zawierać porozumienia międzyrządowe w tym zakresie. Współpraca między Czechami i Polską właściwie będzie nieograniczona i zależeć będzie od porozumień międzyrządowych, dzięki którym może dojść również do obniżenia kosztów logistyki i szkoleń pilotów.
Dziękuję za rozmowę.
Zobacz też: MSPO 2017: Rosomak, Kryl i polskie niszczyciele czołgów