Powołując się na relacje naocznych świadków, dziennikarze radia Shabelle informują o niezwykłym wydarzeniu, do którego doszło 23 kwietnia w bazie wojskowej General Gordon w Mogadiszu. Placówka treningowa została zaatakowana przez somalijskich żołnierzy chcących złupić magazyny uzbrojenia pozostawione przez szkoleniowców pochodzących ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Atak może pogłębić trwający od kilku miesięcy kryzys między Somalią a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Do wymiany ognia miało dojść rano, gdy członkowie somalijskich sił zbrojnych próbowali szturmem zdobyć bazę, w której stacjonowały oddziały szkolone przez oficerów z ZEA. Między żołnierzami rozegrała się wielogodzinna wymiana ognia, jednak nie wiadomo, jak duże straty (o ile w ogóle jakiekolwiek) poniosły obie strony.
Obrońcy zostali rozbici i zmuszeni do ratowania się ucieczką. Spekuluje się, że atak miał związek z kryzysem w stosunkach między Mogadiszu i Abu Zabi wokół kontrowersyjnej umowy na budowę bazy wojskowej Emiratów w nieuznawanej republice Somalilandu.
Zobacz też: Ghana przeciwna amerykańskim bazom wojskowym
(radioshabelle.com)