Jeden z egzemplarzy bombowca strategicznego B-52H został przywrócony do służby po ośmiu latach składowania na pustyni w Arizonie. 30 sierpnia, pozbawiony malowania bombowiec o imieniu Ghostrider, wylądował w bazie Tinker w Oklahomie.

Przywrócona do życia maszyna zastąpi Stratofortressa zniszczonego przez pożar w 2014 roku; tym samym liczba bombowców w służbie zostanie utrzymana. W tej chwili Stany Zjednoczone mają w uzbrojeniu pięćdziesiąt osiem tych samolotów w służbie czynnej i dalszych osiemnaście w rezerwie.

Teraz bombowiec znajduje się w centrum logistycznym, gdzie zostanie doposażony zgodnie z wymaganiami służby, pomalowany i gruntownie przetestowany. Następnie zostanie przekazany do eskadry operacyjnej z bazy Minot.

Czytaj też: Amerykańskie bombowce w Arktyce

(flightglobal.com; fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)