W bazie Nellis rozbił się F-16 należący do zespołu akrobacyjnego Thunderbirds. Pilot zmarł. Jest to trzeci w ciągu dwóch lat wypadek z udziałem samolotu należącego do zespołu akrobacyjnego amerykańskich sił powietrznych.

Poprzednie nastąpiły na początku i pod koniec czerwca 2017 roku. Wypadek zdarzył się o godzinie 10.30 czasu lokalnego w czasie rutynowego lotu treningowego.

Zespół odwołał występ w czasie pokazów The March Field Air and Space Expo.

Jest to zarazem trzeci wypadek amerykańskiego statku powietrznego w ciągu trzech dni. We wtorek w Kalifornii robił się należący do piechoty morskiej śmigłowiec transportowy CH-53E – cztery osoby zginęły. Tego samego dnia w Dżibuti rozbił się AV-8B Harrier, również należący do piechoty morskiej. W tym wypadku pilot zdołał się bezpiecznie katapultować.

W ostatnich latach liczba zgonów amerykańskich pilotów w wypadkach niezwiązanych z walką gwałtownie wzrosła. W 2016 roku było ich dziewiętnaście, a rok później już trzydzieści siedem.

Aktualizacja: USAF ujawnił tożsamość ofiary. Zabity pilot to major Stephen Del Bagno, latający na pozycji numer 4 (slot).

Zobacz też: Pożar F-16 podczas startu z lotniska w Teksasie

(foxnews.com, time.com)

US Air Force / Staff Sgt. Larry E. Reid Jr.