Indyjskie media donoszą, że w październiku lub nawet jeszcze w ostatnich dniach września odbędzie się wodowanie drugiego okrętu podwodnego typu Arihant – INS Aridhaman. Wprowadzenie jednostki do służby planowane jest na rok 2019.

Okręt wiodący typu wszedł do służby we wciąż nie do końca jasnych okolicznościach w sierpniu ubiegłego roku. Stał się on pierwszym okrętem podwodnym o napędzie jądrowym zbudowanym przez państwo nienależące do grona piątki członków stałych Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jego konstrukcja jest jednak do pewnego stopnia inspirowana radzieckimi okrętami podwodnymi projektu 971.

Podwodne nosiciele pocisków balistycznych typu Arihant mają 112 metrów długości i wyporność na powierzchni około 6000 ton. O ile jednak pierwsza jednostka miała cztery wyrzutnie pionowe (jak na ilustracji), każdą z trzema pociskami K-15 Sagarika o zasięgu 750 kilometrów, o tyle dalsze okręty będą już mieć osiem wyrzutni, a więc dwadzieścia cztery pociski. Alternatywą jest umieszczenie w każdej wyrzutni pojedynczego pocisku K-4 o zasięgu 3500 kilometrów.

Różnica w konstrukcji wynika z odmiennego przeznaczenia Arihanta. Jest on pomyślany jako okręt głównie szkolny – jako kuźnia kadr dla budowanej właśnie mocarstwowej floty podwodnej.

Matką chrzestną Aridhamana zostanie prawdopodobnie Nirmala Sitharaman, nowa minister obrony Indii.

Zobacz też: Trwa walka o kontrakt na myśliwiec pokładowy dla Indii

(indiatimes.com, nationalinterest.org)

Gagan, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons