Według dziennika Kommiersant Wietnam wyraził zainteresowanie nabyciem myśliwców Su-35S. Nie jest to jedyny sukces eksportowy rosyjskiej branży zbrojeniowej w ostatnim czasie.
Według źródeł, do których dotarli rosyjscy dziennikarze, Hanoi chciałoby pozyskać około dwunastu myśliwców, które dołączyłyby do dostarczonych już Su-30MK2. Zainteresowanie najnowszym, do tego intensywnie promowanym produktem Suchoja może oznaczać, że Wietnam napotkał problemy w realizacji swoich planów zakupu zachodnich myśliwców. Według informatorów Kommiersanta wznowione miały zostać także negocjacje w sprawie sprzedaży Su-35S Indonezji, Algieria jest zainteresowana kupnem dziesięciu, a Pakistan sześciu takich samolotów.
Wychodzi na to, że interwencja w Syrii oprócz realizacji celów politycznych była także, a może przede wszystkim, gigantyczną kampanią marketingową rosyjskiego uzbrojenia. Tylko od początku bieżącego roku Algieria miała zamówić już tuzin Su-34 i aż czterdzieści Mi-28NE. Jeszcze w ubiegłym roku Egipt podpisał umowę na zakup śmigłowców Ka-52, z kolei Kuwejt wyraził zainteresowanie czołgami T-90MS, a Arabia Saudyjska systemem przeciwlotniczym S-400. Ogólnie koszty półrocznego zaangażowania w Syrii, oceniane na około 480 milionów dolarów, mogą się przełożyć na kontrakty o wartości sześciu do siedmiu miliardów USD.
(defence-blog.com, fot. Dmitry Terekhov na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic via Wikimedia Commons)