Węgierskie ministerstwo obrony poinformowało, że 28 maja para dyżurna została alarmowo poderwana do lotu na przechwycenie grupy dwudziestu ośmiu statków powietrznych, które bez zapowiedzi wleciały w węgierską przestrzeń powietrzną. Misję wykonały dwa myśliwce JAS 39C.

Alarm rozległ się kilka minut około godziny trzynastej. Myśliwce wystartowały z bazy Kecskemét i po kilku minutach dokonały wizualnej identyfikacji naruszycieli. Jak się okazało, była to formacja czternastu samolotów ultralekkich i czternastu wiatrakowców w trakcie przelotu z Francji do Rumunii. Załogi maszyn nie złożyły planu lotu ani nie skontaktowały się z węgierskimi kontrolerami lotu po przekroczeniu granicy.

Po dokonaniu identyfikacji myśliwce wróciły do bazy, a cała formacja zagranicznych statków powietrznych wylądowała na lotnisku Balatonkeresztúr, gdzie czekała już policja.

Zobacz też: Czechy i Węgry rozważają wspólną eskadrę Gripenów

(honvedelem.hu)

Maciej Hypś, Konflikty.pl