Jak twierdzi strona internetowa War Is Boring, inżynierowie z Chińskiej Republiki Ludowej mogą być w trakcie prac nad uzbrojonym ponaddźwiękowym bezzałogowcem o zmniejszonej wykrywalności. Jeżeli pogłoski te się potwierdzą, Państwo Środka może dysponować pierwszą tego rodzaju maszyną na świecie.

Zdjęcie nowego chińskiego bezpilotowca pojawiło się w mediach społecznościowych na początku czerwca. Samolot nazywany jest Anjian (Ciemny Miecz). Ma być następnym ogniwem w ewolucji maszyn tworzonych przez Shenyang Aircraft Corporation. Byłby on kolejną nową konstrukcją, po widywanym wcześniej dronie Lijian (Ostry Miecz) któremu przypisywano podobieństwo do amerykańskich X-47B i B-2A (na zdjęciu).

Ostre krawędzie wlotu powietrza do silnika i powierzchni nośnych maszyny oznaczają możliwość przekraczania przez nią prędkości dźwięku. Faktura płatowca sugeruje zaś możliwość użycia powłok zmniejszających wykrywalność. Ponieważ Chińczycy nie ufają ponoć zbytnio autonomicznym systemom sterowania, zapewne Anjian prowadzony byłby do celu ręką zdalnego operatora.

Źródła opisują bezzałogowy samolot jako myśliwiec i szacują jego prędkość maksymalną na nie mniej niż 1190 kilometrów na godzinę. Byłaby ona wówczas ponaddwukrotnie większa od rozwijanej przez amerykańskie MQ-9 Reapery. Pierwszy model maszyny zaprezentowano podczas pokazów lotniczych w Zhuhai w 2006 roku, a pięć lat później w sieci pojawiły się ujęcia jej modelu w locie.

Trwają spekulacje, czy nowe zdjęcie przedstawia makietę lub model do badań czy może latający prototyp. Zachodni eksperci zgodnie twierdzą jednak, że pojawienie się takiej konstrukcji byłoby naturalnym następstwem chińskich ambicji w kwestii rozwoju bezzałogowców, a przy masowej produkcji w razie konfrontacji mogłoby stać się koszmarem dla sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych.

Zobacz też: Gotowość bojowa chińskich J-20 i Su-35

(warisboring.com, dailymail.co.uk, businessinsider.com)

US Air Force / Senior Airman Tristin English