Amerykański Korpus Piechoty Morskiej jest coraz bliżej dostaw dużego bezzałogowca. Maszyna pionowego startu i lądowania opisywana skrótowcem MUX (od słów Marine Air Ground Task Force Unmanned Aircraft System – EXpeditionary) ma być zdolna do operowania z przygodnych lądowisk i z pokładów okrętów desantowych. 9 marca zapytania w tej sprawie wysłane zostały do kilku producentów lotniczych.
Pod koniec 2016 roku ówczesny dowódca lotnictwa USMC, generał broni Jon Davis, opisywał tę maszynę jako mającą cechy zmniejszonej wykrywalności, przenoszącą te same rodzaje uzbrojenia co F-35 i działającą na wysokościach do 9000 metrów. Nowy dron miałby też uniezależnić Korpus w kwestii platform walki elektronicznej oraz wczesnego ostrzegania i dowodzenia. A wszystko to przy promieniu działania sięgającym 700 mil morskich (blisko 1300 kilometrów) z pełnym ładunkiem.
Głównymi zadaniami MUX-a miałyby być prowadzenie działań wywiadowczych i rozpoznania oraz pośredniczenie w łączności między oddziałami. Drugorzędnymi misjami byłyby udzielanie bliskiego wsparcia powietrznego, eskortowanie MV-22B i transport ładunków. Dron ma przy tym zajmować tylko tyle miejsca co śmigłowiec UH-1Y i mieć możliwość tankowania w powietrzu.
W kontekście powyższej hierarchii zadań wachlarz uzbrojenia bezzałogowca ma być imponujący. Przewidziano w nim pociski powietrze–powietrze AIM-9X i AIM-120, przeciwradarowe AGM-88E AARGM, powietrze–ziemia Hellfire i APKWS, bomby kierowane serii SDB oraz… miniaturowe drony. MUX ma dysponować łącznym udźwigiem 4300 kilogramów uzbrojenia i dodatkowego wyposażenia, przenoszonego na węzłach zewnętrznych i w komorach w kadłubie.
Jako mogące się ubiegać o kontrakt serwis Military.com wymienia trzy konstrukcje: V-247 Vigilanta firmy Bell, opracowywanego we współpracy Piaseckiego i Lockheeda Martina bezpilotowca ARES oraz bliżej nieokreśloną maszynę Boeinga. Co wydaje się dosyć dziwne, nie wspomina natomiast o mogącej wykonywać podobne misje konstrukcji Northropa Grummana, znanej pod nazwą TERN.
US Marine Corps chce uzyskania wstępnej gotowości bojowej przez jednostki wyposażone w nowe bezzałogowce do 2025 roku z baz lądowych i do 2028 z pokładów okrętów. Pełna gotowość operacyjna miałaby być osiągnięta w roku 2034. Wspomniany generał Davis, zapytany kilka miesięcy temu, czy wymagania USMC wobec maszyny z programu MUX nie są jego zdaniem zbyt wyśrubowane, odparował, że wprowadzenie do służby MV-22B i F-35B też kiedyś uznawano za niemożliwe.
Zobacz też: US Navy testuje sztuczną inteligencję
(military.com; na ilustracjach wizje artystyczne projektu ARES)