Na ostatnim posiedzeniu komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów omawiano temat samolotów transportowych C-130 Hercules w amerykańskich siłach zbrojnych. W dyskusji wzięli udział generałowie sił powietrznych Jerry Harris i Donald Kirkland oraz kontradmirał Scott Conn.
– C-130 pozostaje koniem roboczym sił zbrojnych, wykonując transporty taktyczne, misje ewakuacji medycznej, dostawy humanitarne, misje poszukiwawczo-ratunkowe, misje walki z pożarami, zadania na rzecz wojsk specjalnych oraz misje zaopatrzeniowe na Antarktydę – powiedział generał Harris.
Dodał jednak, iż z powodu mniejszych budżetów w kolejnych latach, uchwalania budżetów zbyt późno, sekwestracji i wprowadzania nowych strategii siły powietrzne muszą dokonywać trudnych wyborów. Na pierwszym miejscu stawiane jest bezpieczeństwo, a dopiero później utrzymywanie sprawności technicznej czy gotowości operacyjnej.
Kierujący Centrum Utrzymania (Air Force Sustainment Center) generał Kirkland dodał, że C-130 jest bezpiecznym i efektywnym samolotem, a siły powietrzne dbają, aby pozostało tak w przyszłości. Wskazał, że niedawno w całych siłach powietrznych na jeden dzień wstrzymano wszystkie loty, które nie były niezbędne, i przeprowadzono audyt bezpieczeństwa i szukano dróg dalszej minimalizacji ryzyka. Ponadto od 2022 roku wszystkie C-130 sił powietrznych będą serwisowane w jednym z trzech ośrodków obsługi technicznej, co przyczyni się do zwiększenia wydajności dzięki efektowi skali.
Jeśli chodzi o marynarkę wojenną, C-130 są wykorzystywane do globalnego wspierania sił morskich w zakresie logistyki. Może to oznaczać na przykład szybkie dostawy części zamiennych do okrętów w dowolne miejsce na świecie. Do wykonywania tych zadań marynarka wojenna posiada dwadzieścia cztery C-130T i piętnaście C-40.
Kontradmirał Conn dodał, że C-130 jest jedynym samolotem marynarki wojennej, który może unieść wszystkie moduły silnika do F-35. Ponadto podkreślił jego możliwości w zakresie elastycznego zastosowania łączącego w sobie jednoczesny transport ludzi i ładunków oraz gotowość do operowania z krótkich i nieprzygotowanych pasów startowych.
US Navy kupiła ostatnie C-130T w 1996 roku i teraz szuka sposobów na zwiększenie potencjału floty tych maszyn. Jednym ze sposobów jest zamówienie już teraz co najmniej trzech nowych samolotów, które zostaną dostarczone w 2023 roku.
Zobacz też: Nowy Fat Albert będzie „Brytyjczykiem”?
(defense.gov)