Koncerny Lochheed Martin i Raytheon otrzymały w ramach programu Long Range Standoff kontrakt od US Air Force na kolejny etap opracowania pocisku manewrującego uzbrojonego w głowicę nuklearną. Każde z przedsiębiorstw otrzymało na ten cel 900 milionów dolarów. Prace powinny zakończyć się w 2022 roku.
Opracowywany pocisk LRSO ma zastąpić AGM-86B ALCM, produkowany od 1982 roku przez Boeinga. Nowo opracowana broń ma być przenoszona drogą lotniczą przez bombowce B-52, B-2, a w przyszłości także przez B-21 Raider. Ostateczny wybór pomiędzy Lockheedem a Raytheonem ma zostać dokonany w 2022 roku.
Sekretarz sił powietrznych Heather Wilson powiedziała, że LRSO będzie stanowić modernizację lotniczego elementu triady nuklearnej. Podkreśliła także właściwości odstraszające takiego rodzaju uzbrojenia.
Udzielenie kontraktu Lockheedowi i Raytheonowi jest złą informacją dla Boeinga, który jest producentem obecnie używanych pocisków ALCM. Przedstawiciele koncernu wyrazili swoje rozczarowanie decyzją USAF-u. Firma ma możliwość oprotestowania werdyktu w GAO w ciągu dziesięciu dni po uzyskaniu wszystkich informacji.
Zobacz też: Ruszają prace nad następcą Minutemanów
(defensnews.com)