Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych wycofała niedawno ostatni egzemplarz samolotu transportowego C-9B, czyli wojskowej odmiany popularnego samolotu pasażerskiego DC-9. Swego czasu amerykańska flota użytkowała dwadzieścia C-9A czyli samolotu do ewakuacji rannych oraz dwadzieścia dziewięć transportowych C-9B. Oprócz nich powstała także wersja do przewozu ważnych osób z Departamentu Obrony VC-9C. Wszystkie one – poza dwoma C-9B należących do US Marine Corps – zostały już wycofane.
W zależności od wersji samolot ma masę własną od czterdziestu dziewięciu do pięćdziesięciu dwóch ton i może zabrać szesnaście ton ładunku lub 120 pasażerów. Maszyny te wchodziły do służby w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, ale jeszcze w latach osiemdziesiątych US Navy zakupiła dwanaście używanych DC-9 i przerobiła je na C-9. Produkcja cywilnych DC-9 rozpoczęła się w 1965 roku i trwała aż do 2006 roku, gdy samolot nazywał się już Boeing 717. Kilkaset samolotów ciągle jest używanych przez linie lotnicze na całym świecie.
W US Navy zostały zastąpione przez C-40, czyli militarną wersję Boeinga 737-700. Nowy samolot może zabrać do 121 pasażerów lub osiem palet lotniczych. Przeważnie jednak stosuje się kombinację obu tych ładunków. Zasięg C-40 to 5600 kilometrów, a załoga składa się z czterech lub pięciu osób w zależności od ładunku. Flota C-40 jest obsługiwana głownie przez rezerwistów marynarki i służy do szybkiego dostarczania pilnie potrzebnych części zamiennych do różnych zakątków świata.
Poza C-9, C-40 zastąpiły także większe C-137 zbudowane na bazie Boeinga 707. Pozytywne doświadczania z eksploatacji C-40 były jednym z decydujących czynników przemawiających za budową P-8 Poseidon także opartym na kadłubie Boeinga 737.
(strategypage.com, fot. Mate First Class Edward G. Martens, US Navy)