W sobotę 16 września wyprodukowany przez Lockheeda Martina pocisk PAC-3 Missile Segment Enhancement (MSE) skutecznie przechwycił cel w postaci taktycznego pocisku balistycznego. Był to pierwszy w historii test zdalnego odpalenia PAC-3 MSE.
Próba przeprowadzona w ramach testów pocisków obronnych US Army na poligonie imienia Ronalda Reagana na atolu Kwajalein (archipelag Wysp Marshalla) zademonstrowała zwiększoną zdolność obronną poprzez odpalenie pocisku znacznie oddalonego od radaru systemu Patriot. Próba potwierdziła również zdolność pocisku PAC-3 MSE do wykrywania, śledzenia i przechwytywania zbliżających się zagrożeń.
– PAC-3 jest skuteczny w unieszkodliwianiu dzisiejszych, zmieniających się zagrożeń i pozostaje jedynym na świecie sprawdzonym w boju pociskiem przechwytującym w technologii hit-to-kill – powiedział Scott Arnold, wiceprezes do spraw zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej Działu Pocisków i Kontroli Ognia Lockheeda Martina.
Ulepszony pocisk PAC-3 MSE pozwala zwiększyć obszar obrony dzięki dwuimpulsowemu silnikowi rakietowemu, który poprawia pułap i zasięg. PAC-3 MSE to pocisk przechwytujący o wysokiej prędkości, wykorzystywany do obrony przed nadlatującymi zagrożeniami, w tym taktycznymi rakietami balistycznymi, pociskami manewrującymi i samolotami. Pocisk wykorzystuje technikę hit-to-kill, która zwalcza zagrożenia za pomocą energii kinetycznej uwalnianej przy bezpośrednim kontakcie z celem.
Zobacz też: US Army testowała zmodyfikowane baterie Patriotów
(Informacja prasowa Lockheeda)