Siły zbrojne Tajwanu otrzymały w ubiegłym tygodniu dwie fregaty typu Oliver Hazard Perry przekazane przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych. Ich wejście do służby pod banderą Republiki Chińskiej zaplanowano na koniec maja tego roku. Później okręty mają przejść modernizację.
Pierwszy z okrętów to dawny USS Taylor (FFG-50; na zdjęciu), zwodowany 5 listopada 1983 roku, a drugi to młodszy o dwa tygodnie USS Gary (FFG-51). Oba okręty zakończyły służbę w US Navy w 2015 roku. Ich nowe imiona będą brzmieć: Mingchuan (na cześć gubernatora z okresu dynastii Qing) i Fengjia (na cześć poety i bojownika walczącego przeciwko władzy japońskiej pod koniec dziewiętnastego wieku).
Tajwan początkowo chciał otrzymać aż cztery fregaty typu Oliver Hazard Perry, a administracja Baracka Obamy zaaprobowała taki plan w 2014 roku. Ostatecznie jednak Tajpej zdecydowało się na przejęcie tylko dwóch okrętów za szacowaną kwotę 177 milionów dolarów.
„Nowe” okręty zajmą w tajwańskiej marynarce miejsce części starych fregat typu Knox, zbudowanych w latach siedemdziesiątych (klasyfikowanych na Tajwanie jako typ Chi Yang). Przejęcie dwóch Perrych jest jednak rozwiązaniem tymczasowym. Analitycy są zgodni, że Tajpej musi zainwestować – i to hojnie – w radykalną modernizację floty, aby dotrzymać kroku coraz silniejszej Marynarce Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
Trzonem tajwańskiej marynarki są obecnie cztery niszczyciele typu Kee Lung, czyli wycofane ze służby w amerykańskiej flocie okręty typu Kidd, zwodowane w latach 1979–1982. Poza tym Tajwan dysponuje także w sumie czternastoma fregatami typów Kang Ding (francuski typ La Fayette) i Cheng Kung (lokalna, licencyjna odmiana typu Oliver Hazard Perry).
Zobacz też: Dozbrajanie tajwańskich okrętów podwodnych
(defensenews.com, taipeitimes.com)