Niemiecki minister obrony potwierdził sprzedaż sześciu okrętów podwodnych do Izraela. Całe przedsięwzięcie, w ramach którego na służbę do marynarki Izraela trafi szósty okręt podwodny klasy „Delfin”, będzie subsydiowane przez stronę niemiecką.
Początkowo, cała sprawa natrafiła na poważne kłopoty. Rząd niemiecki oświadczył, iż zamierza jeszcze raz przeanalizować zasadność sprzedaży tej jednostki. Wszystko przez to, iż Niemcom nie podobała się polityka rządu izraelskiego na palestyńskich terytoriach odnosząca się do budowania osiedli żydowskich. Ostatecznie, porozumienie doszło do skutku po uregulowaniu z Autonomią Palestyńską kwestii finansowych (opłaty celne).
Izrael posiada obecnie trzy tego typu okręty podwodne. Dwa z nich zakupił po wojnie w Zatoce Perskiej w 1991 roku. Obecnie, dwie jednostki znajdują się w fazie konstrukcji w kilońskiej stoczni Howaldtswerke-Deutche Werft AG , a dostarczone do odbiorcy będą w ciągu 2012 roku.
Każda z tych jednostek posiada 10 wyrzutni torped. Co więcej, cztery zostały poszerzone w celu uzyskania zdolności do wystrzeliwania rakietowych pocisków samosterujących o zasięgu około jednego tysiąca kilometrów. Powszechnie uważa się, że izraelskie „Delfiny” są zdolne do przenoszenia ładunków nuklearnych, co może stanowić ważny sygnał oraz ostrzeżenie dla Iranu.
(defensenews.com)