Narodowa Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa Sudanu poinformowała 30 lipca o odbiciu z rąk libijskich bojowników pięciu egipskich żołnierzy pojmanych w regionie, w którym spotykają się granice tych trzech państw. Uwolnieni wojskowi są w dobrym stanie fizycznym i obecnie przebywają w Chartumie, skąd mają zostać wkrótce przetransportowani do Kairu.
Dowódca Służby Wywiadu Mohamed Hamid Tabidi przyznał, że operację przeprowadzono we współpracy z siłami zbrojnymi Sudanu i Egiptu. Oba kraje aktywnie włączyły się w próbę ustabilizowania sytuacji w ogarniętej wojną domową Libii. Kair wysłał swoje oddziały na południe, gdzie miały współpracować z żołnierzami lojalnymi wobec generała Chalifa Haftara, walczącego o utrzymanie pozycji w pogrążonym w chaosie kraju.
Niepewna sytuacja w Libii i kwestie dotyczące bezpieczeństwa rzucały się cieniem na relacje między Sudanem a Egiptem. W ostatnich miesiącach doszło jednak do kilku wizyt na najwyższym szczeblu, co może oznaczać ocieplenie stosunków między Kairem a Chartumem.
Zobacz też: Egipsko-izraelski sojusz na Synaju
(aa.com.tr)