Raport po śledztwie zleconym przez fińskiego ministra sprawiedliwości Tuomasa Pöystiego oczyścił centroprawicowy rząd z wszelkich nieprawidłowości w przyznaniu licencji eksportowej na sprzedaż kołowych transporterów opancerzonych Patria AMV do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Otwiera to drogę do wysyłania kolejnych wozów na Półwysep Arabski.
– Umowa eksportowa nie jest pozbawiona kontrowersji, ale jeśli chodzi o przestrzeganie litery prawa, była z nią zgodna – powiedział Pöysti. – Rząd podjął decyzję, wiedząc, że Zjednoczone Emiraty Arabskie są zaangażowane w wojnę domową w Jemenie.
W sprawozdaniu minister sprawiedliwości podkreślił szczególną wagę ministerstwa obrony, zalecając usprawnienie komunikacji z Radą Praw Człowieka ONZ i innymi agendami, zanim jakikolwiek kontrakt na wywóz broni do krajów zaangażowanych w konflikty zbrojne zostanie zatwierdzony. Proces licencjonowania powinien uwzględniać również inne czynniki, takie jak prawa człowieka, bezpieczeństwo narodowe i stabilność polityczną w regionie, do którego sprzedaje się sprzęt wojskowy.
W 2015 i 2018 roku fiński rząd wydał Patrii dwa oddzielne pozwolenie na wywóz transporterów za granicę. Pierwsze nie wywołało obiekcji, w przypadku drugiego pojawiła się kwestia ewentualnego używania pojazdów przez ZEA w Jemenie. W 2018 roku norweskie media informowały o wykorzystywaniu AMV w Jemenie. Doniesienia te były one rozpatrywane w końcowym raporcie, ale nie wpłynęły na końcową decyzję.
Kontrakt na dostawy AMV do ZEA podpisano w styczniu 2016 roku po długich negocjacjach. Wówczas na życzenie klienta szczegóły kontraktu objęto tajemnicą. Szacuje się, że Abu Zabi otrzyma od czterdziestu do dziewięćdziesięciu pojazdów. Cena umowna uzgodniona z ZEA wyklucza dostawy systemów uzbrojenia.
Zobacz też: Maroko wycofuje F-16 z walk w Jemenie
(defensenews.com)