Minister informacji Somalii Adam Isaac Ali poinformował o odparciu przez siły rządowe zmasowanego ataku terrorystów Asz-Szabab na bazę w południowej części kraju. Według informacji oddziały wierne Mogadiszu straciły sześciu żołnierzy i zabiły osiemdziesięciu siedmiu bojowników. Większość ofiar po stronie somalijskich sił zbrojnych stanowią żołnierze, którzy zginęli w wyniku wybuchu inicjującego bitwę.

Według świadków atak rozpoczął się w sposób dość typowy dla operacji przeprowadzanych przez Asz-Szabab. Bojownicy podjechali w pobliże bramy do bazy dwoma samochodami, które były wypełnione materiałami wybuchowymi. Następnie, po zdetonowaniu ładunków, rozpoczął się właściwy atak. Nieokreślona liczba terrorystów wkroczyła przez wyłom w ogrodzeniu i zmusiła obrońców do częściowego wycofania się w głąb bazy. Przejęcie tymczasowej kontroli nad częścią obozu potwierdził rzecznik Asz-Szabab Abdiaziz Abu Musab.

Zdaniem ekspertów tego rodzaju ataki mają odnieść głównie efekt propagandowy. Mimo iż nie mają większego sensu taktycznego, mają zastraszyć somalijskich żołnierzy i podważyć wolę walki oddziałów rządowych. Poniedziałkowa bitwa była kolejnym pokazem determinacji terrorystów, którzy nie cofną się przed niczym dla osiągnięcia swoich celów.

Zobacz też: Przemytnicy cukru współpracują z Asz-Szabab na granicy Kenii i Somalii

(voanews.com)

AU-UN IST PHOTO / STUART PRICE