W poniedziałek rano doszło do zaskakującej sytuacji w mieście Qoryoley, położonym w odległości 120 kilometrów od Mogadiszu. Miejscowi policjanci z nieznanej przyczyny zwolnili z aresztu pięciu mężczyzn podejrzewanych o przynależność do Asz-Szabab. Decyzja ta spotkała się z gniewnym przyjęciem ze strony władz terenowych i społeczności lokalnej.
Ciężko uzbrojona grupa lojalna wobec komisarza dystryktu Qoryoley przejęła kontrolę nad posterunkiem w celu niedopuszczenia do kolejnych zwolnień zatrzymanych bojowników. Sytuacja między policjantami a grupami samoobrony pozostaje bardzo napięta i w każdej chwili może przerodzić się w otwarty konflikt.
(shabellnews.com)
