W czwartek somalijscy piraci zwolnili porwany niedawno tankowiec Aris 13 wraz z załogą i całością ładunku, nie żądając okupu. Na tego rodzaju decyzję wpływ miała prawdopodobnie akcja marynarki wojennej nieuznawanej republiki Puntlandu, która szykowała się do odbicia porwanej jednostki.
Według Johna Steeda z organizacji Oceans Without Piracy piratom postawiono zdecydowane ultimatum: zwolnią porwany statek lub zginą. Doniesienia o ostrzelaniu przez puntlandzkie siły portu w Aluli potwierdził komisarz dystryktu Ali Shire Mohamud Osman.
W negocjacjach z piratami dużą rolę odegrała miejscowa starszyzna. Dzięki mediacji ze strony przywódców klanów udało się wypracować porozumienie, zgodnie z którym w zamian za zwolnienie statku z załogą władze Puntlandu miały pozwolić porywaczom na bezpieczne wycofanie się.
(reuters.com, shabellnews.com)
