W ujawnionym szkicu najnowszego Przeglądu Broni Jądrowej opracowanego przez amerykański Departament Obrony po raz pierwszy znalazło się oficjalne stwierdzenie o tym, że Rosja pracuje nad bezzałogowym pojazdem podwodnym zdolnym do przenoszenia głowic nuklearnych. Jest to jeden z elementów modernizowanej triady atomowej tego państwa.

Po raz pierwszy o Wielozadaniowym Systemie Oceanicznym Status-6 poinformowano nieoficjalnie na początku 2017 roku. W Stanach Zjednoczonych system otrzymał nazwę kodową Kanyon. Pojazd został zaprojektowany przez biuro konstrukcyjne Rubin, ma zasięg około 6 tysięcy mil morskich, prędkość może przekraczać 50 węzłów, a maksymalne zanurzenie – nawet 1000 metrów. Pierwotnie mówiło się, że może być uzbrojony w głowicę jądrową o mocy 50 megaton, ale w najnowszym szkicu pojawia się informacja nawet o 100 megatonach.

Status-6 to tylko jeden z elementów rozbudowy rosyjskiego arsenału atomowego. Poza modernizacją klasycznych systemów uzbrojenia, jak okręty podwodne, rakiety balistyczne i bombowce strategiczne, państwo to rozwija nowe typy głowic i nosicieli. Poza opisaną powyżej atomową torpedą Rosja rozwija też pocisk hipersoniczny o zasięgu międzykontynentalnym i odpalany z ziemi pocisk manewrujący średniego zasięgu.

W Przeglądzie Broni Jądrowej podkreśla się, że to właśnie różnorodność będzie w niedługim czasie główną zaletą rosyjskiego arsenału atomowego. Dzięki opracowywaniu dużej gamy nowych środków przenoszenia, które mogą być uzbrojone zarówno w głowice atomowe, jak i konwencjonalne, Rosja może rozwijać swój arsenał nuklearny bez łamania postanowień traktatu START.

Stany Zjednoczone są bardzo zaniepokojone rozwojem rosyjskich możliwości atomowych, zwłaszcza w obliczu przypuszczeń, że Moskwa byłaby w stanie użyć broni jądrowej do „deeskalacji” konfliktu konwencjonalnego na korzystnych dla siebie zasadach. Błędne kalkulacje odnośnie do skuteczności takiej strategii mogą doprowadzić do eskalacji wojny jądrowej.

Jednocześnie Amerykanie pozostają wierni własnej triadzie atomowej, składającej się z okrętów podwodnych, rakiet balistycznych i bombowców strategicznych, i nie planują budowy bezzałogowych pojazdów podwodnych. Jednakże spekuluje się, że nowy bombowiec B-21 Raider będzie miał możliwość wykonywania lotów bezzałogowych.

Zobacz też: Pierwszy lot Tu-160M2 jeszcze w styczniu

(defensenews.com)

Department of Defense via Wikimedia Commons