Dziś około godziny 14.45 czasu lokalnego rozbił się śmigłowiec W-3A Sokół należący do filipińskich wojsk lotniczych. Do zdarzenia doszło na wyspie Palawan w zachodniej części archipelagu Filipin.

Na pokładzie znajdowało się dwanaście lub trzynaście osób, w tym komendant policji regionu Mimaropa (do którego należy Palawan), Wilben Mayor. Załoga i wszyscy pasażerowie przeżyli wypadek, ale cztery osoby, w tym Mayor, trafiły do szpitala z niegroźnymi obrażeniami.

Według informacji udostępnionych przez dowództwo wojsk lotniczych wypadkowi uległ Sokół numer 926. Jako przyczynę zdarzenia wstępnie wskazano usterkę techniczną silnika. Maszyna pilotowana przez porucznika Gina Glenna Solano i majora Michaela Yraolo wylądowała awaryjnie na polu ryżowym, z dala od zabudowań. Samo lądowanie przebiegło normalnie, ale śmigłowiec przewrócił się na nierównej ziemi, co spowodowało zniszczenie wirnika.

Dowództwo filipińskiego lotnictwa natychmiast uziemiło pozostałe sześć Sokołów. Tamtejsze siły powietrzne formalnie mają na stanie osiem maszyn, ale jedna wciąż przechodzi remont po wypadku z sierpnia 2014 roku i nie wiadomo, kiedy (ani czy w ogóle) wróci do służby.

(gmanetwork.com, inquirer.net; fot. RoyKabanlit, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

RoyKabanlit, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International