Dyrektor generalny Wojenno-promyszlennoj kompanii (WPK) Aleksandr Krasowicki powiedział, że rosyjskie ministerstwo obrony rozważa przeprowadzenie testów zdalnie sterowanego samochodu opancerzonego Tigr-M uzbrojonego w armatę automatyczną 2A72 kalibru 30 milimetrów. Do tej pory wszelkie prace wykonywano samodzielnie i finansowano ze źródeł własnych. Pojazd z tym uzbrojeniem po raz pierwszy pokazano podczas forum militarno-technicznego Armija-2016.

– Otrzymaliśmy zgodę od ministerstwa obrony na rozpoczęcie prac i już je wykonujemy. Jesteśmy w trakcie opracowywania programu testów dla pojazdu i koordynujemy go z resortem – poinformował Krasowicki. Dodał również, że po uzgodnieniu harmonogramu prób spółka skompletuje listę podmiotów, które przeprowadzą testy, i podpisze stosowne umowy. Krasowicki zapewnił, że WPK dołoży wszelkich starań, aby postawione przed nią zadania zrealizować jak najszybciej, mimo tego iż cykl testów będzie skomplikowany. Z tego powodu nie podał żadnych wiążących terminów.

Projekt i system kontroli ognia modułu bojowego Tigra-M są podobne do tego, który zastosowano w rosyjskim bezzałogowym gąsienicowym pojeździe bojowo-rozpoznawczym Uran-9/Wichr, również uzbrojonym w armatę automatyczną kalibru 30 milimetrów. Po zintegrowaniu z armatą automatyczną 2A72, mobilność pojazdu i jego zdolność do poruszania się po trudnym terenie mają pozostać niezmienione.

Warto wspomnieć, że masa samochodu wynosi poniżej dziewięciu ton, a to sprawia, że armata 2A72 zapewniałby siłę ognia, którą zwykle dysponują pojazdy znacznie cięższe. Operator kierujący zdalnie sterowanym pojazdem będzie miał wpływ na jazdę, prowadzenie ognia oraz automatyczną identyfikację i śledzenie celów.

Kilka dni wcześniej WPK poinformowała o jeszcze jednym projekcie. Zgodnie z zapewnieniami spółki niebawem możemy doczekać się nowych pojazdów opancerzonych wysokiej mobilności z rodziny Tigr. Pieniądze na ten cel miały już zostać wyasygnowane przez rosyjskie ministerstwo obrony, zaś wstępne prace już miały się rozpocząć (trwa sporządzanie projektu). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe Tigry zobaczymy już w przyszłym roku.

Zmiany będą polegać na wyposażeniu pojazdu w bardziej bezpieczne podwozie w kształcie litery V. Ma mieć również zwiększoną nośność i więcej przestrzeni dla załogi i żołnierzy desantu, dla których przemieszczanie się będzie bardziej komfortowe.

Zobacz też: Tigry trafią na wyposażenie rosyjskiego wojska

(armyrecognition.com)

Vitaly V. Kuzmin, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International