Dowódca rosyjskich wojsk lądowych generał pułkownik Oleg Saljukow zapowiedział opracowanie nowej wersji systemu żołnierza przyszłości Ratnik. Wśród nowych urządzenie ma się znaleźć egzoszkielet.
Po wielu problemach oraz licznych perypetiach i udoskonaleniach Ratnik zaczął wreszcie trafiać do jednostek. W ubiegłym roku rosyjskie wojska lądowe miały otrzymać osiemdziesiąt tysięcy egzemplarzy. Ciągle nieznana pozostaje jednak prawdziwa liczba wyprodukowanych systemów oraz ile z nich trafiło już do jednostek. Nierozwiązana pozostała także sprawa wyboru nowego karabinka szturmowego, AK-12 Kałasznikowa nie spełnia wszystkich wymagań armii, a kompleksową ofertę i tym samym wielki powrót szykuje Diegtiariew.
Obecnie generał Saljukow zapowiedział opracowanie systemu Ratnik-3. Oprócz egzoszkieletu unowocześnienia mają obejmować nowy system kierowania ogniem z celownikiem i wyświetlaczem nahełmowym, udoskonalone osłony balistyczne oraz system monitorowania stanu zdrowia żołnierzy. Egzoszkielety zdobywają coraz większe zainteresowanie wojskowych, aczkolwiek droga do ich wprowadzenia do jednostek liniowych pozostaje jeszcze długa. Głównym problemem pozostaje niedostateczna pojemność baterii.
Zobacz też: Rosja zainteresowana robotami kroczącymi
(tass.com; Vitaly V. Kuzmin na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International via Wikimedia Commons)