Grupa prominentnych izraelskich rabinów ogłosiła, że będzie walczyć z dopuszczeniem kobiet do służby bojowej w jednostkach pancernych Sił Obronnych Izraela. Do protestujących należą między innymi Dow Lior, czołowa postać wśród ultraortodoksyjnych prawicowych syjonistów, i Szmuel Elijahu, rabin miasta Safed.
Sprawa kobiet w izraelskich czołgach przyciągnęła uwagę opinii publicznej pod koniec listopada. Jeden z generałów brygady tamtejszych wojsk lądowych ujawnił podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych i obrony Knesetu, że dowództwo Sił Obronnych Izraela rozważa dopuszczenie kobiet do służby na stanowiskach bojowych w Korpusie Pancernym.
Rabini zapowiedzieli między innymi, że będą namawiać religijnych żołnierzy, aby unikali wszelkich czynności obejmujących integrację obu płci. Do pewnego stopnia mogą oni liczyć na wsparcie samego dowódcy Korpusu Pancernego, generała brygady Guya Hansona, który oczywiście nie wspomina, nawet oględnie, o ignorowaniu rozkazów, ale także otwarcie wypowiada się przeciwko włączeniu kobiet do załóg czołgów. W jego przekonaniu panie są niezdolne do służby w szeregach pancerniaków ze względów fizycznych i społecznych, ale jego stanowisko wynika także, jak twierdzi, z troski o image Korpusu.
Dror Arje, rabin z jesziwy Hesder (to jest takiej, w której młody ortodoksyjny żyd może połączyć zasadniczą służbę wojskową ze studiowaniem Tory) w mieście Sderot, zapewnia, że rabini protestujący przeciwko integracji w siłach pancernych dbają przede wszystkim o potencjał bojowy tej formacji i całych sił zbrojnych.
– To oczywiste, że wojsko zostało zinfiltrowane przez określone organizacje o dążeniach ekstremistycznych usiłujące zaburzyć delikatną równowagę wypracowaną na przestrzeni dziesięcioleci – tłumaczy. – Ten rozkaz cuchnie przymusem i podkopywaniem koncepcji równości. Jest szkodliwy dla kobiet, dla ich honoru.
Podobne stanowisko wyraził w ubiegłym miesiącu emerytowany generał Jiftach Ron-Tal. Jego zdaniem włączenie kobiet do jednostek bojowych to spisek lewicy mający na celu osłabienie Sił Obronnych Izraela. Słowa te spotkały się jednak z ostrą krytyką parlamentarzystów i innych osób publicznych, wobec czego generał Ron-Tal szybko wystosował publiczne przeprosiny.
Zobacz też: Kobiety w załogach brytyjskich czołgów
(timesofisrael.com)