PZL-Świdnik poinformował, że ze względu na „zastosowanie wątpliwych kryteriów selekcji” w przetargu na śmigłowce wielozadaniowe złożył pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie, wnosząc o zamknięcie postępowania przetargowego bez wyboru oferty. Pozew złożono 18 czerwca.
„Informujemy, że jest wiele poważnych naruszeń, które potwierdzają zasadność pozwu złożonego przez PZL-Świdnik”, głosi oświadczenie rozesłane do mediów. „Większość z tych naruszeń nie może być publicznie omawiana ze względu na ich zastrzeżony charakter. Jednak do tych, które nie zostały objęte klauzulą «zastrzeżone», należy między innymi wprowadzanie zmian zasad czy zakresu postępowania przetargowego na jego bardzo późnym etapie, jak również naruszanie przepisów prawa odnoszących się do offsetu”.
PZL-Świdnik tłumaczy również, że „już wcześniej w toku postępowania przetargowego pisemnie informował Inspektorat Uzbrojenia o większości z powyższych naruszeń”, ale „w tej sprawie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi i naruszenia te są teraz przedmiotem złożonego pozwu. Jesteśmy głęboko przekonani, że nieprawidłowości i naruszenia […] stały w sprzeczności z zasadami konkurencji, doprowadzając do podjęcia decyzji, która nie leży w najlepszym interesie Sił Zbrojnych RP, polskiego sektora lotniczego oraz polskich podatników. Spółka złożyła pozew, gdyż ma poczucie, że jest to winna również swoim pracownikom, których interes jest zagrożony ze względu na oczywiste skutki przemysłowe podjętej decyzji”.
(informacja prasowa; fot. MAx 92na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)