Agencja TASS poinformowała o próbach samolotu Su-57 wyposażonego w docelowy mocniejszy silnik. Do tej pory miało odbyć się szesnaście próbnych lotów z nowym silnikiem o roboczej nazwie Izdielije-30.

— Obecnie trwają testy na stanowisku inżynieryjnym zaawansowanego silnika, jest testowany na pokładzie latającego laboratorium. W październiku wykonano kolejny lot, aby sprawdzić właściwości silnika w różnych trybach lotu, w szczególności działanie dyszy wektorowej i układ olejowy przy ujemnych przeciążeniach — powiedział w piątek agencji TASS dyrektor przemysłowy klastra lotniczego Rostiechu Anatolij Sierdiukow.

Pierwszy lot Su-57 wyposażonego w nowy silnik odbył się w 2017 roku. Nowa jednostka napędowa ma zapewnić znacznie wyższe osiągi niż obecnie stosowane AŁ-41F1. Izdielije-30 wyposażony został w cyfrowy system sterowania i dyszę o zmiennym wektorze ciągu. Ma być lżejszy i wydajniejszy oraz zużywać mniej paliwa niż AŁ-41F1. Redukcji ulec miała liczba ruchomych części, co ma się przełożyć na mniejsze o 30% koszty eksploatacji względem starszych jednostek napędowych. Znacznie wydłużono również resurs silnika.

W maju 2019 roku poinformowano o zawarciu umowy na dostawę siedemdziesięciu ośmiu Su-57 dla rosyjskiego lotnictwa do 2028 roku. Pierwsza seryjna maszyna ma trafić na wyposażenie rosyjskich sił powietrznych do końca tego roku.

Równolegle Rosja stara się promować Su-57 na rynkach międzynarodowych. W sierpniu tego roku zaprezentowano wersję eksportową myśliwca. Od tego czasu rozmowy na temat zakupu tych samolotów prowadzone miały być między innymi z Indiami, Chinami, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Turcją.

Program Su-57 od początku boryka się z problemami. Przypomnijmy, że według pierwotnych planów do 2020 roku w służbie w rosyjskich silach powietrznych miało być około 150 samolotów.

Zobacz też: Typhoon poligonem doświadczalnym dla Tempesta

(tass.com)

Vitaly V. Kuzmin, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International