3 lutego ze służby w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych oficjalnie wycofano lotniskowiec USS Enterprise (CVN 65). W świetle najnowszego komunikatu ze strony Naval Sea Systems Command, nie musi to jednak wcale oznaczać rychłej kompletnej dezintegracji okrętu.
US Navy postanowiła wycofać się z ubiegłorocznego publicznego zapytania o możliwość poddania okrętu komercyjnemu recyklingowi. Uznała bowiem, że potrzebuje więcej informacji, aby operację taką zaplanować w sposób „technicznie wykonalny, odpowiedzialny wobec środowiska i efektywnie wykorzystujący zasoby marynarki”. Zamiast zapowiadanej rozbiórki lotniskowca marynarka wprowadzi więc w życie długą, biurokratyczną procedurę Environmental Impact Statement, badającą spodziewany wpływ różnych wariantów podjętej w przyszłości decyzji na otoczenie społeczne i środowisko naturalne.
W tej chwili Enterprise przebywa w stoczni Newport News w Norfolku w stanie Wirginia. Okręt wymaga rozbiórki struktur nienarażonych na kontakt z promieniowaniem i demontażu reaktorów, które do tego czasu mają być już wolne od substancji radioaktywnych. US Navy rozważa trzy rozwiązania. Pierwszym i dotychczas preferowanym było odholowanie Enterprise’a do rozbiórki w stoczni marynarki Puget Sound w Bremertonie w stanie Waszyngton. Okazało się jednak, że mogłoby to zakłócić funkcjonowanie i tak już mocno obciążonego pracą zakładu. Drugą alternatywą byłoby rozmontowanie okrętu przez firmę prywatną.
Wygląda jednak na to, że niejako automatycznie wejdzie w życie trzecie z możliwych rozwiązań. Jest nim przechowanie częściowo rozmontowanego lotniskowca – przez, jak mówi komunikat, „ograniczoną liczbę lat” – do czasu wyboru ostatecznego sposobu jego utylizacji. Oznaczać to może pozostawienie problemu w spadku następnej administracji. Marynarka ma w najbliższych miesiącach doprecyzować miejsce tymczasowego przechowywania okrętu – czy będzie to, jak dotychczas, na wschodnim, czy na zachodnim wybrzeżu kontynentu.
Sprawa jest o tyle poważna, że około 2025 i 2027 roku powinno rozpocząć się wycofywanie ze służby pierwszych jednostek typu Nimitz, USS Nimitz (CVN 68) i USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69). W ciągu kolejnych lat US Navy prawdopodobnie stanie zaś przed problemem utylizacji dalszych lotniskowców o napędzie atomowym. Trafne lub błędne wybory dokonane dziś w sprawie Enterprise’a mogą więc się powielać w przyszłości.
(navsea.navy.mil, pilotonline.com)