Według australijskiego portalu informacyjnego ABC News w przyszłym tygodniu zostanie rozstrzygnięty przetarg na nowe okręty podwodne dla Royal Australian Navy. Odrzucona miała zostać oferta Japonii.
Do tej pory japoński typ Sōryū uchodził za faworyta, najlepiej spełniającego wymogi australijskiej marynarki wojennej. ABC News powołuje się jednak na źródła obecne na wtorkowym spotkaniu rządu, gdzie miano ustalić, że rywalizacja rozstrzygnie się między konwencjonalną wersją francuskiej Barracudy, a niemieckim typem 214.
Już wcześniej pojawiały się sugestie amerykańskich oficjeli o ewentualnym niewyrażeniu zgody na integrację niektórych systemów produkowanych w USA z europejskimi okrętami podwodnymi. Ostatnio prezydent Obama odciął się jednak od takich informacji. Głównym problemem Japończyków ma być brak doświadczenia w międzynarodowych przetargach. Innymi słowy oznacza to, że japońska oferta nie jest dostatecznie atrakcyjna. Ponadto producent Sōryū, koncern Mitsubishi nie przywiązuje zbyt dużej wagi do produkcji na potrzeby sił zbrojnych, a sam kontrakt jest lansowany przede wszystkim przez rząd. Kolejnym przeciwnikiem japońskich jednostek jest australijski przemysł stoczniowy. Francuska i niemiecka oferta obejmują dużo szerszy transfer technologii oraz możliwość budowy większości lub wszystkich okrętów w Australii. Zdaniem ABC News i The Wall Street Journal faworytem jest obecnie typ 214.
(abc.net.au, wsj.com, fot. Hunini, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)