Flota pięciu australijskich latających cystern KC-30A osiągnęła pełną gotowość operacyjną. Pierwszy samolot był dostarczony w 2011 roku, a wstępną gotowość operacyjną osiągnięto w 2013 roku.
Dowódca australijskiego lotnictwa, generał Leo Davies, powiedział, że tankowce wzięły udział w wielu misjach krajowych i międzynarodowych oraz w wymagającym procesie testów, który obejmował między innymi współpracę z samolotami F-35A. Ta kwestia była kluczowa, ponieważ w przyszłym roku Australia zacznie otrzymywać własne samoloty tego typu.
KC-30A bazuje na wielozadaniowym samolocie A330 MRTT, który służy jako zarówno latająca cysterna, jak i maszyna transportowa. Samoloty były wykorzystywane w obu rolach w czasie australijskich i międzynarodowych operacji prowadzonych na Bliskim Wschodzie. Aktualnie australijskie siły powietrzne dysponują pięcioma KC-30, ale zostały już zakupione dwa kolejne samoloty pasażerskie A330-200, które przejdą konwersję do KC-30 i wejdą do służby w latach 2017-2019.
Jednocześnie RAAF wspólnie z Airbusem badają możliwości modernizacji posiadanych już samolotów. Rozważane jest ich doposażenie tak, aby mogły spełniać rolę powietrznego stanowiska dowodzenia lub samolotu do retransmitowania łączności. Analizowane są także możliwości wykorzystania samolotu jako maszyny wywiadowczo-rozpoznawczej.
Z kolei istniejąca już możliwość tankowania w powietrzu ma zostać usprawniona dzięki zautomatyzowaniu sterowania boomem, co zmniejszy zmęczenie oficera odpowiadającego za tankowanie w powietrzu, a jednocześnie sprawi, że zachowanie boomu będzie bardziej przewidywalne dla pilotów samolotów mających pobrać paliwo. W tej chwili operator boomu musi równocześnie operować dwiema sterownicami, a po wprowadzeniu planowanych ulepszeń jego rola zostałaby ograniczona do minimum.
(flighglobal.com)