W czasie prezentacji na tragach lotniczych ILA w Berlinie, niemiecki przedstawiciel Raytheona ogłosił, że firma nadal oferuje niemieckiemu rządowi system przeciwlotniczy Patriot, który może stać się komponentem tworzonego przez Niemcy Taktycznego Systemu Obrony Powietrznej (Taktisches Luftverteidigungssystem). W 2015 roku przetarg na dostawę zestawów przeciwlotniczych wygrało konsorcjum MBDA-Lockheed Martin, które opracowuje system MEADS, jednak Raytheon uważa, że nie ma szans, by system ten osiągnął gotowość w wyznaczonym terminie. Dlatego zwrócił się do niemieckiego rządu, przypominając, że Patriot jest sprawdzony i dostępny niemal od ręki.

– MEADS musi osiągnąć sześć punktów krytycznych w ramach programu Taktisches Luftverteidigungssystem. Trzy z nich muszą być osiągnięte przed podpisaniem kontraktu, a kolejne trzy w ciągu trzech pierwszych lat obowiązywania umowy. Na wypadek, gdyby MEADS nie zdołał osiągnąć zakładanych celów niemiecki rząd potrzebuje opcji zapasowej – Patriota. Obecnie rozmawiamy z rządem, aby tę zapasową pozycję bardziej sformalizować – powiedział Luder Hogrefe z Raytheona.

Końcowa faza rozwoju oraz zakup ośmiu do dziesięciu baterii MEADS ma kosztować Niemcy około 3-4 miliardów euro. – MBDA musi wypełnić szereg wymagań w wyznaczonym czasie, a istnieje zrozumiała obawa, że program okaże się kolejną katastrofą jak A400M. Obecnie zakłada się, że kontrakt na ostatnią fazę rozwoju będzie podpisany na koniec tego roku, ale mówię wam, ze tak się nie stanie – dodał Hogrefe.

(janes.com, fot. Maciej Hypś, Konflikty.pl)

Maciej Hypś, Konflikty.pl