Rząd Australii potwierdził, że sprzeda Kanadzie osiemnaście myśliwców F/A-18A/B Hornet. Dla Kanady jest to rozwiązanie tymczasowe do czasu rozstrzygnięcia przetargu na nowy samolot wielozadaniowy. Wartość transakcji nie została ujawniona.
– Australia bardzo sobie ceni długotrwałą i szeroką współpracę obronną z Kanadą, a ta decyzja jest kolejnym wyrazem naszego bliskiego i silnego partnerstwa – powiedziała australijska minister obrony Marise Payne.
Pierwotnie Kanada zamierzała kupić osiemnaście nowych F/A-18 Super Hornetów, ale spór sądowy z Boeingiem wokół samolotów pasażerskich spowodował wycofanie się Kanadyjczyków z tego pomysłu.
Pierwsze dwa australijskie F/A-18 zostaną dostarczone w 2019 roku, gdy sama Australia otrzyma pierwsze samoloty piątej generacji F-35A Lightning II. Łącznie RAAF dostanie siedemdziesiąt dwa samoloty tego typu.
Kanadyjski przetarg z kijem i marchewką
Przy okazji potwierdzenia zakupu australijskich myśliwców Kanadyjczycy wypowiedzieli się na temat przyszłego przetargu na samoloty wielozadaniowe. Państwo to zamierza kupić osiemdziesiąt osiem myśliwców, a decyzja ma zapaść w 2022 roku.
Navdeep Bains – minister innowacji, nauki i technologii – powiedział, że przetarg będzie otwarty dla wszystkich firm bez wyjątku, ale będzie uwzględniał interesy przemysłu kanadyjskiego. Chociaż minister nie wymienił z nazwy konkretnych firm, wiadomo, że chodzi o Boeinga i jego pozew w sprawie Bombardiera.
– Zgodnie z polityką „najpierw Kanada”, każdy może zgłosić ofertę – mówił Bains. – To będzie otwarty i transparentny proces. Ale w tej nowej polityce wyraziliśmy się bardzo jasno. Jeśli Kanada może ucierpieć gospodarczo, jeśli dana oferta będzie miała negatywny wpływ na miejsca pracy, będzie na znacznie gorszej pozycji.
Marchewką dla Boeinga ma być fakt, że Kanada dokona oceny wpływu danej oferty na kanadyjską gospodarkę dopiero pod koniec 2019 lub w 2020 roku. To daje Boeingowi dostatecznie dużo czasu na poprawienie stosunków z rządem w Ottawie.
– Mamy nadzieję, że nasze podejście będzie motywowało wszystkich dostawców do przyjęcia takiej strategii, aby w momencie ostatecznej oceny nie znajdowali się w gorszej sytuacji niż konkurenci – dodała odpowiedzialna za zamówienia minister Carla Qualtrough.
(flightglobal.com)