Jak poinformował rzecznik nigeryjskich sił zbrojnych, generał brygady Sani Usman, połączone oddziały krajów zachodnioafrykańskich zadały w ciągu ostatnich dni poważne straty bojownikom Boko Haram. Ofensywa o kryptonimie „Deep Punch II” przeprowadzona w nigeryjskim stanie Borno wymierzona była w bojówki kierowane przez Abubakara Shekaua i Mammana Nuriego.
Podczas walk poległo czterech żołnierzy należących do oddziałów biorących udział w operacji. Według oświadczenia opublikowanego 9 stycznia wszyscy zginęli dzień wcześniej, w poniedziałek, podczas samobójczego zamachu na jeden z pojazdów wojskowych biorących udział w ofensywie.
Wspólna ofensywa Nigerii, Nigru, Kamerunu i Czadu ma na celu ostateczne pokonanie bojowników destabilizujących region. Według doniesień w operacji zabito kilkunastu terrorystów, a kilkuset zmuszono do złożenia broni. Podczas jednego z nalotów śmierć miała ponieść żona Nuriego, a on sam został ciężko ranny.
Zobacz też: Kameruńskie wojsko wkracza do wiosek anglofonów
(news24.com)