Prace nad integracją indyjskiego pocisku manewrującego BrahMos z Su-30MKI postępują zgodnie z planem. Jeśli nie wystąpią nagłe przeszkody, w drugiej połowie roku powinniśmy się doczekać pierwszego próbnego odpalenia.
– BrahMos to bardzo ciężki pocisk – tłumaczy prezes BrahMos Aerospace, Sudhir Kumar Mishra. – Jeszcze nigdy nie wyposażono Su-30MKI w taką broń. Żeby integracja mogła się udać, trzeba było wprowadzić modyfikacje w strukturze płatowca.
Początkowo samolot będzie wykonywał loty z makietami pocisku. Już w przyszłym miesiącu nastąpić zrzut makiety wyposażonej w aparaturę pomiarową. Pierwsze prawdziwe odpalenie do celu ćwiczebnego zaplanowano na drugą połowę roku 2016. Mishra podkreśla, że nawet jedno udane odpalenie potwierdzi, że integracja przebiegła pomyślnie.
– W dzień udanego odpalenia BrahMosa z Su-30MKI cały świat lotniczy pogratuluje nam wykonania bardzo, bardzo trudnego kroku na polu techniki rakietowej i lotniczej – zapowiada Mishra.
(indiatimes.com; fot. Chris Lofting, GNU Free Documentation License 1.2)