Lotnictwo wojsk lądowych Ekwadoru otrzymało w tym tygodniu nowy śmigłowiec ze stajni Airbus Helicopters – H125 (dawny AS350 B3e Écureuil). Równocześnie do służby przywrócono stary śmigłowiec SA330 Puma, który przeszedł kompleksowy remont wykonany siłami lokalnych techników.
Obie maszyny przekazano 15. Brygadzie Lotniczej „Paquisha” w bazie w Sangolquí w centralnej części kraju (bazą macierzystą nowego śmigłowca będzie jednak Portoviejo w zachodnim Ekwadorze). Uroczystość zbiegła się w czasie z sześćdziesiątą czwartą rocznicą powołania do życia lotnictwa wojsk lądowych.
Nowo przekazany H125 jest pierwszą z dwóch maszyn zamówionych w listopadzie ubiegłego roku. Drugi egzemplarz ma być dostarczony w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Kontrakt obejmuje także wyszkolenie sześciu pilotów i dwunastu mechaników.
W ceremonii odbioru śmigłowców wzięli udział minister obrony Patricio Zambrano i dowódca wojsk lądowych generał Édison Narváez.
Ekwadorskie wojska lądowe są użytkownikiem wielu typów śmigłowców Airbusa – od AS332 po SA 315B Lama. Z ponad trzydziestu wiropłatów w służbie Aviación del Ejército tylko osiem to rosyjskie Mi-171.
Zobacz też: Airbus Helicopters zaopiekuje się Pumami RAF-u
(infodefensa.com, zona-militar.com)