Amerykański Departament Stanu zaakceptował sprzedaż Nowej Zelandii morskich samolotów patrolowych P-8A Poseidon. Transakcja musi jeszcze zostać zaakceptowana przez Kongres.
Wellington chce kupić do czterech P-8 wyposażonych, w celu oszczędności, w silniki dostępne na rynku cywilnym. Umowa obejmie również sprzedaż wyposażenia, oprogramowania i części zamiennych, szkolenie załóg oraz wsparcie logistyczne i techniczne. Całość kontraktu wyceniana jest na 1,46 miliarda dolarów.
Poseidony zajmą w służbie miejsce ponadczterdziestoletnich P-3K2 Orionów. Według aktualnych planów te ostatnie mają pozostać w linii do roku 2025. Przyszły czas służby P-8A oceniany jest na około trzydziestu lat. Według Pentagonu nowozelandzkie lotnictwo nie będzie mieć problemów z nowymi samolotami, a sam proces wdrażania ich do służby powinien, podobnie jak u innych użytkowników Orionów, przebiegać bezproblemowo.
Wybór P-8A poprawi interoperacyjność sił nowozelandzkich nie tylko z US Navy, ale także z lotnictwem Australii. Pierwszy australijski Poseidon dotarł na antypody w listopadzie ubiegłego roku.
(dsca.mil)